Zaplanowany na środę mecz Polska – Hiszpania w pierwszej rundzie finałów Billie Jean King Cup został odwołany z powodu fatalnych prognoz pogody w Maladze.
Taka decyzja jest podyktowana koszmarnymi prognozami pogody. Na środę zapowiadane są ulewne deszcze, które mogą doprowadzić do podtopień i występowania z brzegów rzek. Lokalne władze już podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców z najbardziej zagrożonych terenów. Polki mają pozostać w hotelu, nie mogą nawet trenować.
„Ze względu ostrzeżenia o trudnych warunkach pogodach wydanych przez władze lokalne i regionalne, mecz 1/8 finału turnieju finałowego BIKC, oryginalnie zaplanowany na dziś, 13 listopada o godz. 17:00, został przełożony. Spotkanie odbędzie się teraz w piątek, 15 listopada, od 10 rano. Decyzja ta została podjęta na podstawie wytycznych odpowiednich organów w celu zapewnienia zdrowia i bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom i uczestnikom. Przepraszamy za wszelkie niedogodności, które mogą to spowodować i doceniamy wasze zrozumienie i współpracę” – czytamy w komunikacie ITF.
Trzeci turniej finałowy z rzędu wiele dla mnie znaczy. Rok temu też graliśmy z Hiszpankami i wierzę, że się zrewanżujemy. To oczywiście będzie inny mecz, ekipy są w innych składach, ale wierzę, że zdobędziemy ostatni punkt – mówił przed rozpoczęciem imprezy kapitan Dawid Celt.