Reprezentacja Polski rozegrała drugie towarzyskie spotkanie przed Ligą Nardów. Drużyna Nikoli Grbicia w Sosnowcu podejmowała wschodniego sąsiada Ukrainę. Obaj szkoleniowcy umówili się na rozegranie czterech setów. Polska wygrała 4:0.
W pierwszym secie reprezentacja Ukrainy objęła prowadzenie 7:4. W tym czasie kluczowe okazały się punkty zdobywane przez Boiko oraz Shapovala. Aktywny na środku był Semeniuk. Biało-czerwoni przy zagrywce Poręby nie tylko doprowadzili do remisu, ale także wyszli na prowadzenie 11:8. Oprócz punktowego serwisu Polska punkty zdobywała po skutecznych atakach Śliwki efektownemu blokowi i punktach uzyskanych przez Szalpuka. Biało-czerwoni utrzymywali nieznaczny punktowy dystans mimo że zagrywki Semeniuka doprowadziły do remisu 16:16. Atak polskiej reprezentacji opierał się na skutecznych akcjach wykonanych przez Bołądzia oraz Szalpuka. W drużynie serbskiego szkoleniowca skutecznie w pierwszej partii funkcjonował blok. Obaj szkoleniowcy już w pierwszym secie rotowali składem. Walczące drużyny nie uniknęły błędów własnych w zagrywce. Niezawodny blok biało-czerwonych sprawił, że Polska prowadziła 23:20. Gospodarze przy punktowym serwisie Szalpuka wygrali seta 25:21.
Początek drugiego seta należał do Ukrainy. Drużyna Raula Lozano objęła prowadzenie 5:4 przy zagrywkach Kisiliuka. Skuteczność w ataku przyjmującego ukraińskiego zespołu zdobywał wiele punktów w ataku. Aktywnym był środkowy Semeniuk. Biało-czerwoni w drugiej partii uzyskiwali punkty po atakach Śliwki i Szapluka. Błąd własny zespołu serbskiego szkoleniowca dał prowadzenie trzech punktów po ataku Yanchuka 13:10. Skutecznym w polskiej reprezentacji okazał się Butryn przeprowadzając wiele udanych akcji w ataku. Polacy objęli prowadzenie w drugiej partii 18:17 przy zagrywce Śliwki. Biało-czerwoni systematycznie powiększali punktowy dystans nad Ukrainą. Ostatecznie Polacy wygrali seta 25:21 i prowadzili w meczu 2:0.
W trzecim secie punktowa inicjatywa należała do Ukrainców. Drużyna argentyńskiego szkoleniowca punktowała po atakach Uryvkina czy Semeniuka oraz Yestofova. Dobrze funkcjonował blok ukraińskiego zespołu. Jeden z nich sprawił, że prowadzili 10:8. Skuteczny atak środkiem powiększył punktowy dystans do trzech oczek 13:10. Ukraina w trzecim secie utrzymywała punktowy dystans nad polską reprezentacją. Niezawodny w polskim zespole był Butryn punktujący w ataku. Przy dobrym przyjęciu Polacy punktowali środkiem za sprawą Jakubiszaka oraz Adamczyka. Zadaniowo w każdym setów na zagrywce pojawiał się Semeniuk. Ukraina odpowiadała środkiem za sprawą Drozda. Biało-czerwoni doprowadzili do gry na przewagi. Atak Bołądzia oraz szczelny blok zapewnił zwycięstwo 26:24.
Czwarty set to systematyczne powiększali przewagi przez polską reprezentację. Walka punkt za punkt toczyła się do stanu 8:5. W tym czasie biało-czerwoni punktowali za sprawą Bołązia oraz Poręby czy Adamczyka ze środka. Dodatkowy set zdecydowanie rozstrzygnął się na korzyść polskiej reprezentacji. Gospodarze za sprawą skuteczności Bołądzia i Bednorza wygrali partię 25:15 i cały mecz 4:0.
Mecz towarzyski
Polska – Ukraina 4:0 (25:21; 25:21; 26:24; 25:15)
Polska: Komenda, Bednorz, Śliwka, Łomacz, Kochanowski, Semeniuk, Butryn, Szalpuk, Bołądź, Adamczyk, Jakubiszak, Poręba. Libero: Hawryluk, Szymura.
Ukraina: Drozd, Ianchuk, Shapoval, Semeniuk, Rudnytskyi, Yevstratov, Dolgopolov, Nalozhnyi, Kisilyuk, Uryvkin, Koval, Luban. Libero: Papushko, Boiko. Trener: Raul Lozano