
United Cup: Emocjonujący finał nie dla Polski! Świątek przegrała, a Hurkacz dwoił się i troił bez skutku!
W niedzielny poranek do finałowego starcia w United Cup stanęła polska i amerykańska reprezentacja. Już w pierwszym meczu Iga Świątek nie podołała Coco Gauff, a w drugim Hubert Hurkacz mimo dużego zacięcia i kipiących z emocji trybun nie zdołał pokonać czwartej rakiety świata – Taylora Fritza.
Jako pierwsza na kort wyszła Iga Świątek. Liczyliśmy, że Polka dobrze otworzy to finałowe spotkanie, i wyszarpie zwycięstwo z Coco Gauff. Tak się jednak nie stało. Amerykanka w obu setach była lepsza.
W inaugurującej partii tylko początek poszedł po myśli polskiej tenisistki (przełamanie w drugim gemie). Później było już tylko gorzej. Trzecia rakieta świata bowiem dwukrotnie odebrała Polce podanie (w trzecim i piątym gemie). Raszynianka co prawda odpowiedziała tym samym, i doprowadziła do remisu 3:3, ale w kluczowym momencie (dziesiąty gem) znów okazała się słabsza od Coco Gauff.
W drugim secie długo oglądaliśmy grę gem za gem. W końcu jednak to Świątek przełamała, i prowadziła 4:2. Wydawało się więc, że doprowadzi w tym meczu do remisu. Nic bardziej mylnego, bo po chwili całą przewagę roztrwoniła. Amerykanka poczuła, że jest w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, i w decydujących momentach dwukrotnie była skuteczniejsza. Najpierw odebrała serwis Igi w ósmym gemie, a potem powtórzyła to w dziesiątym. Dzięki temu w finale United Cup dała prowadzenie reprezentacji Stanów Zjednoczonych.
Następnie na kort wyszli panowie. Po stronie amerykańskiego kropkę nad i chciał postawić Taylor Fritz, a pokrzyżować mu szyki próbował Hubert Hurkacz. Wrocławianinowi nie można było odmówić walki oraz serce, które z pewnością zostawił dziś niejednokrotnie podczas wymian z Amerykaninem. Całe jego starania poszły jednak na marne, bo ostatecznie starcie przegrał.
W pierwszym secie obaj tenisiści grali na tyle dobrze, że ciężko było doprowadzić do jakiegokolwiek przełamania. Dopiero w piątym gemie udało się to Fritzowi. To właśnie ten moment okazał się być kluczowym dla losów całej odsłony, która padła łupem Fritza (6:4).
W drugiej partii Hurkacz nie raz musiał bronić się przed przełamaniem, ale zawsze robił to skutecznie. Co więcej jego serwis i wiele zagrań na tyle dobrze funkcjonowało, że w decydującym dwunastym gemie biało-czerwony złamał Amerykanina do zera (7:5).
O tym kto wygra to pasjonujące starcie decydował trzeci set. W nim nie doczekaliśmy się ani jednej szansy na przełamanie. Zarówno Polak jak i Amerykanin prezentowali wyborną grę, która podobała się zgromadzonym sympatykom tenisa. Nie brakowało zagrzewających okrzyków z trybun w stronę tenisistów. Ci zaś byli coraz bardziej nakręceni, a kiedy okazało się, że do rozstrzygnięcia będzie potrzebny tie-break rozpoczęło się prawdziwe szaleństwo. Obie reprezentacje marzyły o zwycięstwie. Niestety w tie-breaku mocna głowa i nerwy ze stali Taylora Fritza przechyliły szalę wygranej na stronę teamu USA (7-4).
Finał United Cup:
Polska – Stany Zjednoczone 0:2
Iga Świątek – Coco Gauff 0:2 (4:6, 4:6)
Hubert Hurkacz – Taylor Fritz 1:2 (4:6, 7:5, 6:7 [4-7]
Polecane
- Tenis01.07.25
Wimbledon: Magda Linette wyeliminowana przez 113. rakietę świata!
Tymoteusz Mech
- Tenis01.07.25
Wimbledon: Jedna rywalka się wycofała, druga odprawiła z kwitkiem Magdalenę Fręch!
Ewa Betlej
- Tenis01.07.25
Wimbledon: Iga Świątek znakomicie zaczyna!
Tymoteusz Mech
- ATP30.06.25
Wimbledon: Życiowy sukces polskiego tenisisty! Kamil Majchrzak w drugiej rundzie!
Ewa Betlej
W odpowiedzi na “United Cup: Emocjonujący finał nie dla Polski! Świątek przegrała, a Hurkacz dwoił się i troił bez skutku!”
Jeszcze się jankesom odgryziemy! Być może i na AO! Polska górą!