fot. facebook/Poznań Open/Karolina Kiraga ᴾᴴᴼᵀᴼ Pawel Rychter Photography

Wimbledon: Niebywały sukces Kamila Majchrzaka! Polak w trzeciej rundzie

Kamil Majchrzak nadal nie składa broni w tegorocznej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu. Polak pokonał reprezentanta USA Ethana Quinn’a. 

Reklama

Sam awans do drugiej rundy dla Kamila Majchrzaka był wielkim sukcesem, bowiem Polak na początek Wimbledonu zmierzył się z 35. w rankingu ATP Włochem – Matteo Berrettinim. Walka z teniesistą z półwyspu apenińskiego trwała ponad trzy godziny, a finalnie to Polak zatryumfował 3-2.

Taki wynik w pierwszej rundzie rozbudził nadzieję wszystkich, którzy trzymają kciuki za Kamila Majchrzaka. Polak dzisiejszy mecz rozpoczął kapitalnie, wygrywał niemalże każdą dłuższą wymianę, raz po raz nękając przeciwnika coraz trudniejszymi zagraniami. Piotrkowianin szybko kolekcjonował następne wygrane gemy, a w całej pierwszej odsłonie trzykrotnie punktował również serwisem. Tak widoczna dominacja Polaka  po kilku minutach dała mu prowadzenie 4:0, a tej szansy 109. zawodnik światowego rankingu nie zmarnował. Co prawda pozwolił rywalowi wygrać gema numer sześć, aczkolwiek chwilę później dopiął swego, kończąc seta otwarcia rezultatem 6:1 po zaledwie 20. minutach.

Druga odsłona również rozpoczęła się dla Majchrzaka fantastycznie, aczkolwiek po chwili stało się wiadome, że amerykański przeciwnik nie da mu tak dużego pola do popisu jak na starcie gry. Polak wygrał pierwszego gema szybko, łamiąc oponenta, który mimo tego, że szybko odwdzięczył się tym samym, nie był w stanie utrzymać podania również przy trzecim rozdaniu, a to spowodowało, że Polak prowadził już 3:1. Widać było, że Quinn chce nawiązać z Majchrzakiem wyrównaną walkę, aczkolwiek uniemożliwiały mu to proste błędy własne, przez które to właśnie urodzony w Piotrkowie Trybunalskim tenisista przybliżał się do tryumfu. Polak bezpieczne prowadzenie odzyskał następnie w gemach szóstym i ósmym, kiedy najpierw prowadził 4:2, a następnie 5:3. Dziewiąte rozdanie pozwoliło jeszcze Amerykaninowi marzyć o powrocie, aczkolwiek w następnym gemie Majchrzak stłumił to złudne marzenie, wygrywając drugiego seta w 36. minut.

 

Bukareszt ITF: Katarzyna Kawa zmiotła swoją rywalkę!

Kamil Majchrzak od początku trzeciej części kontynuował świetne zawody, pewnie krocząc po historyczny dla niego awans do trzeciej rundy Wimbledonu. Świetna gra Majchrzaka w połączeniu ze szkolnymi błędami Amerykanina powodowały, że zwycięstwo coraz bardziej stawało się realne. Quinn próbował odpowiadać agresją, ale brakowało mu precyzji. Choć zanotował 25 winnerów, popełnił aż 36 błędów własnych i sześciokrotnie stracił serwis, sam przełamując tylko raz. W decydującej fazie seta Amerykanin miał jeszcze szansę na odrobienie strat, lecz Majchrzak wybronił break pointy w czwartym i ósmym gemie. Przy stanie 5:3 Polak miał dwie piłki meczowe. Quinn obronił pierwszą, ale przy drugiej znów zadrżała mu ręka i spotkanie zakończył kolejnym podwójnym błędem.

 

Kamil Majchrzak dziś po raz pierwszy w karierze awansował do trzeciej rundy Wimbledonu, w której zmierzy się z wygranym starcia Cristian Garin (110. ATP) – Arthur Rinderknech (72. ATP). Mecz ten na chwilę obecną został przerwany z powodu ciemności przy wyniku 1-2 na korzyść Francuza.

Wimbledon ATP – 2. runda

Kamil Majchrzak – Ethan Quinn 3-0 (6:1, 6:4, 6:3)

Reklama
Opublikowano: 02.07.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane