Wygrały z wirusem, wróciły na parkiet i wygrały z BKS Stal Bielsko – Biała. Lider TAURON Ligi Developres SkyRes Rzeszów w trzech setach wygrał wyjazdowe spotkanie w ramach 7.serii gier i umocnił się na czele tabeli.

BKS Stal Bielsko-Biała rozpoczęła bieżące rozgrywki zwycięstwami, ale gdy tylko trafiła na lepiej dysponowane rywalki, musiała uznać ich wyższość. Z kolei rzeszowski DeveloPres zanotował pięć zwycięstw, lecz nie uchronił się przed koronawirusem i z zapachem ligowego parkietu musiał rozstać się na 19. dni. Forma liderek TAURON Ligi i faworytek do tytułu mistrzowskiego była zatem pod znakiem zapytania i właśnie w tym zagadnieniu gospodynie upatrywały swojej szansy na sprawienie niespodzianki.

Zaczęło się od przepychanek na siatce, w których bielszczanki nieznacznie wygrywały, ale już w innych elementach gry widać było klasę rzeszowianek, które złapały początkowo 3. punkty przewagi (3-6 i 5-8). Najwidoczniejszą zawodniczką przyjezdnych w tym okresie była Zuzanna Efimienko-Młotkowska, zaś czoła starała się dorównać po drugiej stronie siatki Dagmara Dąbrowska. Miejscowe nie traciły nadziei i mozolnie pracowały na odrobienie strat, aż wreszcie po skutecznych zagraniach Weroniki Szlagowskiej doszły rywalki (13-13). Od tej fazy seta zaczęło się jednak panowanie rzeszowianek, które na obu skrzydłach posiadały solidne armaty w postaci Kiery Van Ryk oraz Alexandy Lazić. Grający spokojnie zespół gości uzyskał 4. punktowy zapas (16-20) i choć BKS Stal zdołał odrobić część strat (19-21), końcówka należała z powrotem do popularnych „Rysic”, które dopięły swego w pierwszej partii po asie serwisowym Jeleny Blagojević.

O wiele łatwiej zespołowi z Podkarpacia było po zmianie stron. Cztery pierwsze punkty zespołu gości z serwami w tle Blagojević wprawdzie nie zniechęciły do walki drużynę z Bielska-Białej i niebawem po udanym bloku było tylko 2-4, ale potem warunki gry dyktowały siatkarki z Rzeszowa, prezentując urozmaicony repertuar gry. Klasą do dla siebie była serbska kapitan ekipy, wspomagana atakującymi i środkową Gabrielą Polańską. Od stanu 9-15 bielszczankom przydarzały się własne błędy, natomiast przyjezdne robiły to co do nich należało, więc do końca seta było coraz bliżej. Znakomicie spisywała się rozgrywająca gości Anna Kaczmar. Podobnie jak w partii otwarcia, ostatnie słowo należało do Blagojević, która atakiem ustaliła wynik drugiej części (13-25).

Zdecydowanie najciekawszą była trzecia odsłona pojedynku, w której bielszczanki podjęły walkę. Kilka ładnych ataków zaprezentowała Andrea Kossanyova, która była najjaśniejszą postacią gospodyń w tym secie. Przeważały one w pierwszej fazie partii, prowadząc nawet 3. punktami (13-10). Im bliżej rozstrzygnięcia, rzeszowianki coraz bardziej zwierały szyki, a udanymi atakami punktowała wprowadzona na boisko Aleksandra Rasińska. W środkowym okresie seta jeszcze udało się dotrzymywać bielszczankom kroku (17-17), jednak potem stabilną przewagę wypracowały przyjezdne i już do końca kontrolowały to spotkanie, zakończone blokiem Polańskiej (20-25).

Przyjezdne wykonały więc pełny plan i do Rzeszowa wracają z 6.zwycięstwem w rozgrywkach TAURON Ligi i 6. za trzy punkty.

BKS STAL BIELSKO-BIAŁA – DEVELOPRES SKYRES RZESZÓW 0-3 (20-25, 13-25, 20-25) 

MVP: Jelena Blagojević

BKS Stal: Drużkowska, Janiuk, Dąbrowska, Witowska, Szlagowska, Gajewska, Drabek (libero) oraz Szczygłowska, Wawrzyniak, Orvosova, Kossanyiova

Developres: Polańska, Van Ryk, Blagojević, Kaczmar, Efimienko-Młotkowska, Lazić, Krzos (libero) oraz Stencel, Fidon-Lebleu, Rasińska, Grabka, Przybyła (libero)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!