6. kolejkę Fortuna 1 Ligi zamknęło śląskie starcie Zagłębia Sosnowiec z GKS-em Tychy. Co działo się na Stadionie Ludowym?
Wymiana ciosów
Spotkanie od samego początku miało swoje tempo. Wynik już w 7. minucie otworzył Wojciech Szumilas. Dzięki jego trafieniu kibice gospodarzy zgromadzeni na Stadionie Ludowym mogli cieszyć się z prowadzenia swojego zespołu. Niedługo potem, bo w 13. minucie wyrównał Oskar Paprzycki. Grę próbowała prowadzić drużyna Zagłębia Sosnowiec, jednak to Tyszanie częściej atakowali i oddawali strzały na bramkę. Wynikiem tego było drugie trafienie dla GKS-u. Tym razem jego autorem był Tomas Malec. Mimo dobrego otwarcia spotkania, gospodarze schodzili na przerwę w złych nastrojach.
Druga odsłona nic nie dała
W drugich 45. minutach Zagłębie musiało atakować a GKS bronić. Niemniej jednak Tyszanie nie skupiali się wyłącznie na defensywie, ale próbowali również swoich sił w ofensywie. Mimo wszystko mecz rozgrywał się w większości na środku boiska. Tego dnia gospodarzom spotkania nie wychodziło praktycznie nic. Czarę goryczy przelała świetna interwencja Jałochy, który w 90 minucie spotkania wyciągnął piłkę z linii bramkowej. Wtedy było już pewne, że to goście wyjadą z Sosnowca z trzema punktami i tak też się stało.
Dla Zagłębia Sosnowiec jest to 4. porażka w tym sezonie i trzecia z rzędu. Po przegranych derbach z GKS-em Katowice Zagłębiacy przegrywają z kolejnym rywalem zza miedzy i obecnie znajdują się na 15. miejscu. GKS Tychy dotychczas ma na swoim koncie zarówno 2 porażki, remisy, jak i zwycięstwa. Te wyniki sprawiły, że Tyszanie plasują się obecnie na 9. lokacie.
Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy 2-1 (2-1)
Zagłębie Sosnowiec: Frankowski – Gojny, Duriska, Dalić, Galić – Szumilas, Ambrosiewicz, Kamiński (73′ Ribeiro Oliveira) – Banaszewski, Sobczak (61′ Tanque), Seedorf (61′ Bryła)
GKS Tychy: Jałocha – Wolkowicz, Żytek, Nedić, Połap – Biel (81′ Mańka), Piątek (81′ Kargulewicz), Jaroch (70′ Grzeszczyk), Paprzycki (83′ Szymura), Janiak (79′ Kozina) – Malec
