fot: pzps.pl

Reprezentantki Polski pokonały w 1/8 finału siatkarskiego Euro Ukrainki. W spotkaniu nie brakowało emocji.

Pierwszy set powinien być nasz

Mimo dobrego początku spotkania, gdzie Polki zdołały wyjść nawet na trzypunktowe prowadzenie, wszystko zaczęło się psuć od stanu 11-11. Wtedy Biało-Czerwone straciły 4 punkty z rzędu. Polki próbowały wziąć się w garść i odrobić straty jednak widać było, że zaczynają gubić się, a kolejne stracone punkty tylko je w tym pogrążały. Nasze zawodniczki doprowadziły do stanu 14-15 jednak chwilę później było już 16-21. Ten set niestety nam odjechał i ostatecznie zakończył się wynikiem 21-25 na korzyść Ukrainek.

Niepewna lecz wygrana druga partia

Drugi set spotkania był na początku wyrównany. Pierwszą większą przewagę wypracowała sobie reprezentacja Ukrainy, która prowadziła 5-8. Ten set mógł wyglądać podobnie jak pierwszy, jednak trener Nawrocki dokonał kilku roszad w składzie i w końcu dziewczyny zaczęły grać, tak jak tego oczekiwaliśmy. Ukrainki co prawda nie dawały za wygraną i set szedł punkt za punkt aż do stanu 15-15. Potem to Polki zdobywały dwa punkty na jeden Ukrainek i po niedługiej chwili było już 21-17. Biało-Czerwone nie oddały już tej przewagi i zakończyły seta wynikiem 25-21.

Pod dyktando Polek w trzecim secie

W trzecim secie spotkania Ukrainki ani razu nie prowadziły. Nie oznacza to oczywiście, że wygrana w tym secie przyszła łatwo. Co prawda Biało-Czerwone prowadziły już 5-1, ale Ukrainki odrabiały straty. Doprowadziły nawet do remisu po 15, 16 i 17 punktów. W ataku sprawdzała się dobrze młoda Martyna Czyrniańska. Potem Polki znów odskoczyły swoim rywalkom i wygrały cały set 25-22.

Łatwy czwarty set

Ostatni set tego spotkania wyglądał tak, jak spodziewali się tego kibice przed meczem. Polki ponownie ani razu nie pozwoliły swoim rywalkom nawet na jednopunktowe prowadzenie. Blokiem dowodziła Zuzanna Efimienko a atakiem ponownie Martyna Czyrniańska. Na serwisie brylowała natomiast Zuzanna Górecka. Prawdziwa dominacja rozpoczęła się od stanu 9-9. To właśnie wtedy Biało-Czerwone zdobyły aż 9 punktów z rzędu. To ustawiło czwarty set i całe spotkanie. Polki ostatecznie zwyciężyły czwarty set 25-17 i cały mecz 3-1.

Przeciwnikiem naszych reprezentantek w ćwierćfinałowej potyczce ME będą Turczynki.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!