foto: Damian Kuziora

Raków Częstochowa pokonał w Niecieczy Bruk-Bet Termalicę 2-0 w pojedynku 1/8 Fortuna Pucharu Polski i nie rezygnuje z obrony trofeum wywalczonego po raz pierwszy w swojej historii w tym roku.

Już pierwsze minuty spotkanie potwierdzały rolę faworyta piłkarzy spod Jasnej Góry. Największe zagrożenia dla zawodników z Niecieczy wiało od Kuna. W 8. minucie ten zawodnik zagrał do Sturgeona, który z łatwością poradził sobie z dwoma rywalami, pokonując Budziłka. Trzy minuty później częstochowianie ponownie zapędzili się pod bramkę miejscowych. Lopez zagrał do Kuna a ten przetestował wytrzymałość siatki, tyle że od zewnątrz. Po pierwszym kwadransie lepiej zaczęli się spisywać gracze spod Tarnowa. Próbował szczęścia Mesanović, po nim Wlazło, a w 34. minucie Śpiewak. Po tej ostatniej akcji strzał reprezentanta młodzieżowej reprezentacji kraju udaremnił Arsenić.

Bruk-Bet Termalica dochodziła do głosu, lecz drugi cios zadali goście. Gwila obsłużył prostopadłym podaniem Tudora, a ten mijając bramkarz zagrał do Ledermana, któremu zostało dopełnienie formalności.

Druga część upływała pod znakiem operowania piłką gospodarzy, którzy parę razy zagościli w polu karnym Rakowa, lecz obrońcy pucharu dobrze strzegli dostępu do swojej bramki. Mesanović i Wlazło nadal szukali rozwiązań i okazji na kontaktową bramkę, lecz wynik utrzymywał się wciąż ten sam. W końcówce dwa uderzenia na bramkę Budziłka mogły sprawić częstochowianom okazalsze zwycięstwo, ale bramkarz z Niecieczy konta swojego nie pogorszył, a piłkarzy gości zadowoliło dowiezienie wyniku.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Raków Czestochowa 0-2 (0-2)

Sturgeon 8, Lederman 43.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Budziłek – Grzybek, Hubinek, Mesanović, Pek, Putiwcew, Śpiewak, Tekijaski, Wasielewski, Wlazło, Zeman

Raków Częstochowa: Trelowski – Arsenić, Gutkovskis, Gwilia, Kun, Lederman, Lopez, Papanikolau, Petrasek, Sturgeon, Tudor

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!