W walce wieczoru gali KSW 65 kibice zobaczyli starcie legendarnego Mameda Khalidova, mistrza wagi średniej, z fenomenalnym Roberto Soldiciem, mistrzem wagi półśredniej.  W pozostałych pojedynkach wygrywali min: Salahdine Parnasse, który odzyskał tytuł mistrzowski wagi piórkowej oraz Lom Ali Eskijew czy Michał Kita. 

 

Mamed od samego początku ruszył do ataku kopnięciami próbując znokautować Roberto. Kontrolując pole walki w pewnej chwili przechwycił nogę Soldicia i przeniósł starcie do parteru. Roberto dość szybko wrócił jednak do stójki i ruszył do ataku próbując trafić Mameda potężnymi ciosami.

 

Drugą odsłonę mocniej rozpoczął Roberto i po kilku atakach w stójce obalił Mameda. Potem jednak, gdy wrócił do stójki, trafił przypadkowo leżącego Khalidova w krocze. Po przerwie walka wróciła do stójki, w której Roberto trafił potężnym lewym. Mamed odpowiadała na ataki rywala swoimi akcjami. W końcu obaj zawodnicy poszli na otwartą wymianę, w której Roberto trafił mocno Mameda i brutalnie dokończył dzieła zniszczenia na macie.

 

Tym samym Roberto Soldić został podwójnym mistrzem KSW.

Wynik: Roberto Soldić pokonał Mameda Khalidova przez KO (cios), 3:40, runda 2

 

 

Salahdine Parnasse odzyskał mistrzowski pas w walce z Danielem Torresem

Wielki rewanż pomiędzy Salahdine’em Parnase’em i Danielem Torresem o pas wagi piórkowej był drugą walką wieczoru gali KSW 65.

Bardzo ostrożnie rozpoczęli konfrontację obaj zawodnicy. Starcie toczyło się w stójce i klinczu, ale żaden z zawodników nie zyskał znaczącej przewagi w pierwszej rundzie.

Druga odsłona rozpoczęła się od pięknego wysokiego kopnięcia w wykonaniu Salahdine’a. Walka dalej toczyła się w stójce i klinczu, a Salhdine raz udanie obalił rywala. Daniel szybko jednak wstał i stójkowe wymiany ponownie pojawiły się w okrągłej klatce doprowadzając zawodników do trzeciej rundy.

W trzeciej odsłonie zawodnicy przyspieszyli i po kilku mocnych wymianach Daniel Torres złapał rywala w duszenie gilotynowe, ale Francuz wyswobodził się z tego chwytu. Bój jednak przeniósł się na matę, ale tam żaden z zawodników nie zyskał znaczącej przewagi.

Pierwsza runda mistrzowska cały czas toczyła się w stójce. Salahdine kontrolował bój ciosami prostymi i kopnięciami, a Torres szukał szczęścia atakując potężnymi sierpami. W końcu Daniel Torres zaatakował próbując obalić Parnasse’a, ale na macie to Francuz znalazł się w górnej pozycji. Gdy walka wróciła do stójki Salahdine zaczął zyskiwać przewagę, a na twarzy Torresa widać było coraz poważniejsze obrażenia.

Ostatnie pięć minut rozpoczęło się od szybkiego ataku Torresa. Starcie na chwilę trafiło do klinczu, ale szybko zawodnicy wrócili do wymian w stójce. Parnasse konsekwentnie rozbijał twarz rywala ciosami prostymi, a Torres szukał mocnych wymian. Pod koniec rundy starcie trafiło do parteru, gdzie z góry znalazł się Daniel Torres.

O wyniku walki zdecydowali sędziowie punktowi, którzy zwycięzcą wskazali Salahdine’a Parnasse’a.

Wynik: Salahdine Parnasse pokonał Daniela Torresa przez jednogłośną decyzję (50-45, 49-46, 48-47)

 

 

Lom-Ali Eskiev po ciężkim boju pokonał Damiana Stasiaka

Podczas KSW 65 Damian Stasiak, były pretendent do pasa wagi koguciej, w drodze na szczyt kategorii piórkowej zderzy się z niebezpiecznym i lubiącym dawać mocne boje Lom-Alim Eskijevem.

Od samego początku walki w klatce pojawiły się mocne ciosy i kopnięcia. Damian atakował kombinacjami, a Lom-Ali odpowiadał potężnymi sierpami. Pod koniec rundy starcie trafiło do parteru, w którym Eskijev ruszył do brutalnego ataku pięściami. Polak przetrwał kanonadę, ale przyjął sporo mocnych ciosów na głowę.

Drugą rundę Lom-Ali zaczął od udanego ataku na głowę Stasiaka. Damian przerwał akcję rywala i przeniósł walkę do klinczu pod siatką. Ostatecznie jednak starcie trafiło do parteru, ale z góry znalazł się Eskijev. Po powrocie do stójki Polak zaatakował kopnięciami i dobrze kontrolował konfrontację do końca rundy.

W decydującej odsłonie boju Damian rozpoczął od ataku, ale Eskijev udanie przeniósł walkę do parteru. Starcie szybko wróciło jednak do stójki, a tam Stasiak ponownie mocno atakował kopnięciami i kombinacjami bokserskimi. Lom-Ali odgryzał się pojedynczymi ciosami i od czasu do czasu trafiał potężnymi uderzeniami na korpus i głowę. Pod koniec rundy panowie ruszyli do otwartej wymiany, ale ostatecznie to sędziowie zdecydowali o tym, że zwycięzcą został Lom-Ali Eskiev

Wynik: Lom-Ali Eskiev pokonał Damiana Stasiaka przez jednogłośną decyzję (29-27, 29-28, 30-26)

 

 

Roman Szymański pokonał Mateusza Legierskiego przed czasem

Starcie Romana Szymańskiego z Mateuszem Legierskim było planowane już rok temu. Ostatecznie jednak doszło do niego podczas gali KSW 65.

Roman Szymański od samego początku ruszył do ataku i szybko przeniósł walkę na matę, gdzie długo kontrolował przebieg walki. W połowie rundy sędzia zdecydował się przywrócić walkę do stójki, ale Szymański ponownie szybko obalił przeciwnika i ponownie na macie kontrolował przebieg pojedynku. Pod koniec rundy to Legierski przejął inicjatywę, ale nie zyskał znaczącej przewagi.

W drugiej odsłonie nieco dłużej zajęło Szymańskiemu przeniesienie walki na matę, ale w końcu się udało. Poznaniak utrzymywał bój w parterze i starał się obijać rywala ciosami i łokciami. W końcu zdobył dogodną pozycję i zaczął rozbijać Mateusz coraz mocniejszymi ciosami, po których sędzia wkroczył do akcji i przerwał pojedynek.

Wynik: Roman Szymański pokonał Mateusza Legierskiego przez TKO (uderzenia), 4:47, runda 2

 

 

Michał Kita rozbił Marka Samociuka

W wadze ciężkiej doszło do mocnego zderzenia doświadczonego Michała Kity z będącym na początku swojego drogi przez świat MMA, Markiem Samociukiem.

Z dużą dozą respektu podeszli do siebie obaj zawodnicy, ale od początku rundy z obu stron leciały bardzo mocne ciosy. Samociuk mocno okopywał nogi rywala, jednak Michał udanie przeniósł walkę do parteru i tam potężnymi ciosami zaczął rozbijać Marka. W końcu do akcji wkroczył sędzia i przerwał pojedynek.

Wynik: Michał Kita pokonał Marka Samociuka przez TKO (uderzenia), 3:22 runda 1

 

 

Pojedynek Niedźwiedzia z Brožem zakończył się remisem

Podczas KSW 65 nie zabrakło klasycznego starcia parterowca ze stójkowiczem, w którym Adam Niedźwiedź zmierzył się z Miroslavem Brožem.

Dosłownie po kilkunastu sekundach walka trafiła do parteru, w którym Adam Niedźwiedź czuje się najlepiej. Polak kontrolował starcie na macie i szybko zaatakował próbą duszenia, ale nie udało się dobrze dopiąć techniki. Prawie do końca rundy Adam cały czas walczył z góry i ani na chwilę nie tracił inicjatywy w boju, ale pod koniec rundy walka wróciła do stójki, a w niej to Brož ruszył do ataku.

Druga odsłona rozpoczęła się podobnie i Adam Niedźwiedź szybko obalił rywala. Do końca rundy Polak próbował znaleźć odpowiednią pozycję do poddania, ale nie powiodła mu się ta sztuka. W ostatnich sekundach Brož znalazł się z góry i mocno zaatakował Niedźwiedzia.

Na początku trzeciej rundy Adam Niedźwiedź zainkasował kilka mocnych uderzeń od rywala próbując wciągnąć go do parteru. Widać było, że Polak stracił dużo sił w pierwszych dwóch odsłonach walki. W końcu starcie trafiło do parteru, ale to Miroslav znalazł się z góry. Po pewnym czasie walka ponownie wróciła do stójki, ale Adam Niedźwiedź siadał na macie próbując zaprosić rywala do parteru. Sędzia podnosił jednak walkę do stójki, a tam Brož mocno atakował. W ostatniej minucie starcie ponownie znalazło się w parterze i ponownie to Miroslaw znalazł się z góry.

W końcu sędziowie zdecydowali, że pojedynek zakończył się remisem.

Wynik: Adam Niedźwiedź zremisował z Miroslavem Brožem przez większościowy remis (2 x 28-28, 29-28)

 

 

Damian Piwowarczyk poddał Marca Doussisa

W czwartym pojedynku gali odbyła się niezwykle ciekawa walka w wadze półciężkiej. W starciu tym niepokonany Damian Piwowarczyk przywitał na polskiej ziemi innego niepokonanego zawodnika, Marca Doussisa.

Marc Doussis błyskawicznie przeniósł walkę do parteru pokazując swoją siłę i ciskając Polakiem o matę. Damian szybko jednak wstał i przeniósł bój do klinczu, a potem już w stójce kontrolował przebieg pojedynku. W końcu Polak złapał rywala w duszenie rękami, jednak akcja nie zakończyła się sukcesem. Damian dalej więc rozbijał przeciwnika w stójce i tak zakończył pierwszą rundę.

Na początku drugiej rundy Damian trafił dwa razy Marca latającym kolanem i chociaż po tych akcjach na chwilę Doussis przejął inicjatywę w parterze, ostatecznie Polak zdobył dosiad i w końcu złapał rywala w technikę kończącą i poddał Marca balachą.

Wynik: Damian Piwowarczyk pokonał Marca Doussisa przez poddanie (trójkąt/balacha), 2:22, runda 2

 

 

Anita Bekus wypunktowała Magdalénę Šormovą

W trzeciej walce gali w okrągłej klatce zadebiutowały dwie nowe zawodniczki KSW. Doświadczona i ceniona w całej Europie Magdaléna Šormová zmierzyła się z obiecującą fighterką znad Wisły, Anitą Bekus.

Starcie pań szybko trafiło do klinczu, z którego Anita zdobyła obalenie. Będąc z góry Bekus atakowała rywalkę, która odpowiadała łokciami i próbowała z pleców złapać Polkę w technikę kończącą. Anita nie oddała jednak przewagi i do końca rundy utrzymała bój na macie.

W drugiej odsłonie walka dłużej utrzymała się w stójce, ale w końcu Anita Bekus spróbowała obalenia, jednak ostatecznie to Czeszka znalazła się na macie w lepszej pozycji i do końca rundy była za plecami Anity szukając poddania i atakując ciosami.

W ostatniej rundzie Šormová szybko ruszyła do klinczu, ale to Anita Bekus pięknym rzutem obaliła rywalkę. Będąc z góry Polka kontrolowała walkę atakując Magdalénę ciosami i łokciami. Pod koniec rundy Czeszka zaatakowała Polkę łapiąc ją w technikę kończącą, ale Anita wyrwała się z zagrożonej pozycji i ponownie przejęła inicjatywę na macie.

Ostatecznie starcie zakończyło się na kartach sędziów, którzy zwyciężczynią wskazali Anitę Bekus.

Wynik: Anita Bekus pokonała Magdalénę Šormovą przez jednogłośną decyzję sędziów (3 x 29-28)

 

Patryk Likus znokautował Piotra Olszynkę

Po kilku zmianach rywala ostatecznie Patryk Likus zawalczył w okrągłej klatce z wchodzącym do boju na ostatnią chwilę Piotrem Olszynką.

Patryk Likus od początku pierwszej rundy korzystał ze swojego pokaźnego zasięgu ramion i punktował rywala w stójce. Olszynka dobrze się jednak bronił i skracając dystans również mocno atakował ciosami. Likus dobrze wyprowadzał efektowne kopnięciami i w taki sposób cała runda została przewalczona w stójce.

Od początku drugiej rundy Likus chciał przejąć inicjatywę, ale Olszynka szybko zastopował go mocnymi ciosami. W połowie rundy Piotr złapał Patryka w klincz i pod siatką kontrolował przebieg walki. W ostatniej minucie Patryk Likus wrócił do akcji, przejął inicjatywę w walce i w błyskawicznym obrotowym łokciem znokautował Piotra Olszynkę.

Wynik: Patryk Likus pokonał Piotra Olszynkę przez KO (obrotowy łokieć), 4:59 runda 2

 

Shamad Erzanukaev pokonał Bartosza Rewerę

Galę KSW 65 otworzył pojedynek dwóch młodych, debiutujących w okrągłej klatce zawodników. Shamad Erzanukaev i Bartosz Rewera zderzyli się z sobą w walce kategorii koguciej.

Bartek Rewera od samego początku rozpoczął wywierać presję i złapał rywala w klincz pod siatką. Gdy walka wrócił na środek klatki Shamad Erzanukaev udanie obalił Bartka, ale walka szybko wróciła do stójki i klinczu. Shamad chwilę później ponownie obalił Rewerę i starał się utrzymać bój na macie, gdzie obijał rywala mocnymi łokciami. W ostatniej minucie walki zawodnicy wrócili do wymian stójkowych, w których Shamad świetnie atakował kolanami i kopnięciami.

Druga odsłona walki zaczęła się od szybkiego przejścia do parteru, w którym Shamad próbował złapać rywala w technikę kończącą. Rewera będąc z góry świetnie się jednak bronił i też atakował rywala. W końcu sytuacja się odwróciła i Erzanukaev znalazł się w pozycji górnej. Pod koniec rundy Shamad zdobył dosiad i zaczął atakować łokciami i pięściami próbując zaznaczyć swoją przewagę w walce.

Rewera mocno rozpoczął trzecią rundę kopnięciami na korpus i ciosami. Bartek trafiał wciągając rywala w stójkowe wymiany, ale w końcu Shamad obalił i spróbował poddać Bartka trójkątem rękami. Akcja nie zakończyła się jednak sukcesem. Potem Rewera odwrócił pozycję, ale Shamad szybko ponownie przejął inicjatywę i w górnej pozycji zakończył pojedynek.

Po 15 minutach boju sędziowie zwycięzcą wskazali Shamada Erzanukaeva.

Wynik: Shamad Erzanukaev pokonał Bartosza Rewerę przez jednogłośną decyzję (2 x 30-27, 30-26)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!