IŁ Capital Legionovia wygrała w wieczorowej, niedzielnej walce z Energą MKS Kalisz w ramach 18. kolejki TAURON Ligi. Spotkanie w podwarszawskiej miejscowości stało na dobrym poziomie, a kaliszanki postawiły faworytkom z Legionowa twarde warunki, lecz trzeci zespół tabeli dał sobie w czterech setach radę.
Zespół gości, podopieczne trenera Adama Czekaja, zanotował cztery zwycięstwa z rzędu i awansował na miejsce premiowane grą w play off. W niedzielny wieczór siatkarki z Kalisza czekało jednak bardzo trudne zadanie. Zespół z Legionowa był trzeci i miał w zamiarze walkę o zmniejszenie przewagi do drugiej ekipy tabeli – Grupy Azoty Chemika Police. Z kolei na ekipę Energę MKS mocno naciskają w tejże tabeli BKS BOSTIK Bielsko-Biała oraz UNI Opole.
Od pierwszych piłek oglądaliśmy walkę. Gospodynie objęły prowadzenie 5:2, ale niebawem mieliśmy remis 7:7. I tak grę wyrównaną oglądaliśmy do stanu po 20. Gdy Olivia Różański skończyła z przechodzącej piłki gospodynie prowadziły 24:21. Jeszcze punkt zdobyła Żurowska i oglądaliśmy tę zawodniczkę w kolejnej akcji. Jednak po wideoweryfikacji okazało się, że po stronie gości były cztery odbicia i tym sposobem IŁCapital Legionovia objęła prowadzenie w meczu 1:0.
Do połowy drugiej partii gra była wyrównana – 11:11 oraz 16:16. Teraz trzy kolejne punkty zdobyły kaliszanki i już nie oddały przewagi do końca. Najpierw Mucha dała Enerdze MKS piłki setowe, a następnie oglądaliśmy blok-aut po uderzeniu Drużkowskiej.
W trzecim secie gra długo była wyrównana. Następnie inicjatywę przejęły legionowianki i po akcji Różańskiej prowadziły 16:11. Przyjezdne odrobiły straty i przegrywały jednym punktem. Mimo ambitnej postawy nie dały rady. W ostatniej akcji Erkek skończyła kontrę.
W czwartej partii ani przez moment nie można było mieć wątpliwości, który zespół jest lepszy. Większe doświadczenie oraz umiejętności legionowianek wyraźnie wzięły górę. Po asie Alicji Grabki gospodynie prowadziły 5:1. Przyjezdne nie zamierzały się poddawać. Zmniejszały straty do dwóch punktów. Było m.in. 18:16, ale do końca zdobyły już tylko dwa punkty. Seta zakończyła Różański mocnym uderzeniem. Ta zawodniczka rozegrała kolejny dobry mecz. Zdobyła 25 pkt w tym pięć blokiem. Ten element był mocnym punktem obu zespołów. Gospodynie uzyskały 14 pkt, kaliszanki o trzy mniej.
IŁ Capital Legionovia Legionowo – Energa MKS Kalisz 3:1 (25:22, 20:25, 25:22, 25:18)
MVP: Alicja Grabka
IŁCapital Legionovia Legionowo: Tokarska, Dębowska, Różański, Damaske, Szczyrba, Stefanik, Erkek, Dąbrowska, Tylska, Szymańska, Silva, Gryka, Grabka, Lemańczyk, Kulig
Energa MKS Kalisz: Kwiatkowska, Drużkowska, Żurowska, Miechowicz, Kempfi, Łukasik, Gałkowska, Mucha, Cygan, Dudek, Kubacka, Kucharska, Gajewska, Wysokińska, Bałuk
Źródło: tauronliga.pl