Podczas 23. kolejki siatkarskiej PlusLigi zmierzyły się ze sobą zespoły Aluronu CMC Warty Zawiercie oraz Projektu Warszawa. W tym momencie sezonu każdy punkt był ważny z perspektywy walki o play- offy. Zawiercianie walczyli o jak najlepsze miejsce przed kolejną rundą, natomiast podopieczni Andrei Anastiasiego chcieli się znaleźć w najlepszym gronie zajmując aktualnie 7. pozycję. Po emocjonującym i wyrównanym meczu zawiercianie zatrzymali pełną pulę punktów na swoim terenie.
Początek dla Aluronu
Niewątpliwie zespół Projektu Warszawa miał utrudnione zadanie, ponieważ w składzie brakowało dwóch kluczowych środkowych zmagających się z kontuzjami- Piotra Nowakowskiego i Jakuba Kowalczyka. Maximiliano Cavanna zaczął spotkanie od pierwszego tempa na środku, a akcję zakończył Patryk Niemiec (1:0). Dusan Petković nabił się na potrójny blok i zawiercianie zyskali jedno „oczko” prowadzenia (5:4). Blok gospodarzy dobrze funkcjonował dzięki czemu udało się wyprowadzić kontrę, która zakończyła się atakiem Dawida Konarskiego z prawego skrzydła (7:4). Uros Kovacević po uderzył po prostej radząc sobie z łatwością z warszawskim blokiem. W rezultacie podopieczni Igora Kolakovicia prowadzili już 13:8. Na nieszczęście dla gospodarzy z grymasem bólu na twarzy z parkietu zszedł Cavanna. Igor Grobelny posłał na drugą stronę asa serwisowego i zmniejszył straty do rywali (14:16). Zawiercianie cały czas utrzymywali prowadzenie i z pewnością byli w lepszym położeniu w pierwszej partii (22:20). Partię zakończył dobrze dysponowany Konarski z prawego ataku (25:21).
Projekt na remis
Druga partia rozpoczęła się lepiej dla przyjezdnych. Kiedy Kovacević został zablokowany na lewym ataku, goście prowadzili już 6:3. Miguel Tavares grał dużo środkiem, a autorem kolejnego punktu był Miłosz Zniszczoł (6:8). Choć zawiercianie cały czas byli tuż za rywalem, nie udawało im się doprowadzić do remisu. Tak było do czasu pojawienia się w polu serwisowym Konarskiego, który postraszył rywali mocną zagrywką (10:10). Warszawianie nie ułatwiali sobie zadania, a błąd własny w postaci zepsutego serwisu zapisał na koncie Grobelny. W wyniku licznych błędów przyjezdnych, tracili oni trzy „oczka” do przeciwników (13:16). Zawiercianie także zaliczyli epizod nieudanych zagrań, a Konarski, mimo 86% skuteczności, uderzył piłkę daleko w aut bez bloku (17:17). Na koniec podopiecznym Anastasiego udało się wypracować przewagę (21:19). Do gry włączył się także Bartosz Kwolek, którego udany atak dał wynik 23:21. Kwolo zakończył efektownie seta z lewego skrzydła (25:22).
Kovacević bohaterem
Mimo wyrównanego początku Projekt Warszawa zyskał dwa „oczka” prowadzenia, a pomógł mu w tym Konarski atakując w aut (3:5). Po długiej akcji pełnej wymian zawiercianie doprowadzili do upragnionego remisu (7:7). Zdecydowanie warszawianie czuli, że mogą zwyciężyć to spotkanie nawet za pełną pulę. Stołeczni gracze radzili sobie coraz lepiej w przeciwieństwie do gospodarzy, którzy popełniali dużo błędów własnych. Po aucie w serwisie Kovacevicia było już 14:18. Aluron CMC nie zdołał podbić piłki po ataku Superlaka i w rezultacie gościom brakowało już tylko 4 „oczek” do objęcia prowadzenia w całym meczu (21:16). Gospodarzom udało się zmniejszyć straty w końcówce, a pomógł w tym Tavares, który zdecydował się na atak z drugiej piłki (20:22). Głównym bohaterem końcówki został Uros Kovacević, dzięki któremu udało się doprowadzić go gry na przewagi (24:24). Facundo Conte obił blok warszawian kończąc seta (27:25).
Pełna pula w domu
Warszawianie nie zamierzali spuszczać głów. Z przytupem weszli w czwartą odsłonę zyskując wynik 3:1. Zawiercianie musieli gonić wynik. Zdecydowanie były szanse na tie- breaka. Spotkanie zapowiadało się emocjonująco i takie też było. Kiedy gospodarzom udało się już doprowadzić do remisu, na lewym skrzydle pojawił się Superlak atakując po bloku (7:6). Tym razem w polu serwisowym pojawił się Konarski posyłając na drugą stronę asa serwisowego (8:7). Kwolek postanowił kiwnąć nad blokiem i doprowadził do kolejnego już wyrównania (11:11). Warszawski przyjmujący postraszył też przeciwników zagrywką, jednak ostatecznie zawiercianom udało się zgarnąć punkt na swoją stronę (14:13). W kluczowym momencie seta podopieczni Kolakovicia wypracowali trzypunktowe prowadzenie (18:15). Projekt, wymęczony zagrywką, popełniał sporo błędów własnych. Zniszczoł pokazał się po raz kolejny na środku i wszystko wskazywało na to, że zawiercianie zatrzymają pełną pulę punktów na swoim terenie (22:19). Autorem ostatniego punktu został Patryk Niemiec (25:22).
Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 Projekt Warszawa
(25:21; 22:25; 27:25; 25:22)
MVP: Uros Kovacević
Składy drużyn:
Aluron CMC Warta Zawiercie: Dawid Konarski, Miłosz Zniszczoł, Facundo Conte, Patryk Niemiec, Maximiliano Cavanna, Uros Kovacević, Michał Żurek (libero) oraz Miguel Tavares, Mateusz Malinowski
Projekt Warszawa: Bartosz Kwolek, Andrzej Wrona, Angel Trinidad, Janusz Gałązka, Dusan Petković, Igor Grobelny, Damian Wojtaszek (libero) oraz Jay Blankenau, Dominik Jaglarski, Mateusz Janikowski, Michał Superlak