W pierwszej edycji ligi Północno-Europejskiej wygrał Anwil Włocławek. W najbliższym sezonie w drugiej edycji tych rozgrywek wystąpią aż cztery zespoły z EBL.
Będą to: Zastal Enea BC Zielona Góra, Pszczółka Start Lublin oraz potwierdziły ostatnio Trefl Sopot oraz King Szczecin.
W poprzednim – pierwszym i historycznym – sezonie w ENBL triumfował Anwil Włocławek. W finale pokonał litewski zespół BC Szawle 90:79.
– Dla nas jest to bardzo ważny pierwszy krok. On jest zawsze najtrudniejszy. Dla trenerów, zawodników, organizacji i całego sztabu kierowniczo-menedżerskiego. To będzie prawdziwy sprawdzian. Chcielibyśmy grać w europejskich pucharach. Zadebiutujemy w lidze ENBL. To będzie fantastyczne przetarcie i świetna przygoda. Sprawdzimy się, czy sportowo i organizacyjnie jesteśmy gotowi, aby zagrać w europejskich pucharach – mówi Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.
– Cieszymy się, że nasza drużyna drugi sezon z rzędu zagra w Europie. Jesteśmy przekonani, że rywalizacja z zagranicznymi klubami jest szansą na rozwój sportowy dla klubu i zawodników, a w dłuższej perspektywie ułatwia pracę trenerom i przygotowuje zespół do walki o wyższe cele. Liga ENBL to nowe rozgrywki, lecz posiadające duży potencjał rozwoju, szczególnie w obecnym, zmieniającym się świecie. Nowa edycja sportowo będzie na pewno stała na wyższym poziomie niż premierowa i liczymy na interesującą rywalizację. Dla naszych partnerów to także szansa na pokazanie się i reklamę na nowych, atrakcyjnych rynkach – podkreśla Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.
Już wcześniej swój udział w tych rozgrywkach potwierdziły drużyny Enea Zastalu BC Zielona Góra oraz Polskiego Cukru Pszczółki Startu Lublin. W najbliższym sezonie w ENBL ma wystąpić 16 zespołów z Polski, Litwy, Łotwy, Estonii (TalTech/Optibet), Czech (Basket Brno) i Izraela.
