foto: Damian Kuziora

Widzew Łódź po bramce w doliczonym czasie gry wygrał w Kielcach z Koroną 1-0 w spotkaniu 17. serii PKO Ekstraklasy. Łodzianie rundę jesienną kończą na znakomitej, trzeciej pozycji. Natomiast Korona tą porażką grzęźnie na przerwę w rozgrywkach w strefie spadkowej.

Stroną dominującą w tym pojedynku byli łodzianie. Pierwszą dobrą okazję do strzelenia gola stworzyli sobie już w 4. minucie, lecz Hanoudek uderzeniem z pola karnego nie trafił w bramkę. Potem dwukrotnie w polu karnym zagroził Stępiński, jednak za pierwszym razem podanie do jeszcze lepiej ustawionego partnera przeciął interwencją Zapytowski, a przy strzale kilka minut później bramkarz Korony ponownie spisał się znakomicie.

W ostatnim kwadransie padł gol dla Widzewa z uderzenia Jordi Sancheza lecz analiza VAR wykazała minimalnego spalonego Hiszpana i gol został anulowany.

Po przerwie wciąż więcej z gry mieli goście, ale to Korona stanęła przed olbrzymią szansą objęcia prowadzenia. Kreuzriegler potrącił w polu karnym Trojaka i sędzia wskazał na „wapno”, jednak Ravas wyczuł zamiary Śpiączki i odbił mało precyzyjny strzał. Po tym wydarzeniu gra w Kielcach się wyrównała, ale kolejną okazję na zdobycie gola znów mieli gospodarzy. Schikavka w 78. minucie wyswobodził się z pod opieki obrońcy i nieźle przymierzył na bramkę, jednak ponownie najwyższym kunsztem popisał się Ravas. W końcówce łodzianie przyspieszali grę, a największe zagrożenie Korony płynęło po akcjach Pawłowskiego, a następnie Stępniowskiego i Terpiłowskiego.  Czara goryczy dopadłą miejscowych w doliczonym czasie gry. Zieliński zagrał na lewą stronę pola karnego, tam jak spod ziemi wyrósł Mato Milos, wypuścił futbolówkę kilka metrów przed siebie i mocnym strzałem pokonał Zapytowskiego.

Widzew wygrał zatem rzutem na taśmę zapewniając sobie 3 lokatę po rundzie jesiennej, zaś Korona drugi raz z rzędu straciła punkt w doliczonym czasie. Przerwę w rozgrywkach kielczanie spędzą więc na ostatnim miejscu, a włodarze klubu i sztab szkoleniowy mają o czym myśleć…

Korona Kielce – Widzew Łódź 0-1 (0-0)

Miloš 90′ (+1)

Korona Kielce: Zapytowski – Więckowski, Trojak, Malarczyk, Balić (46. Danek) – Takáč, Deja (80. Zebić) – Podgórski (85. Frączczak), Deaconu (72. Błanik) – Śpiączka (72. Szykawka), Łukowski.

Widzew Łódź: Ravas – Szota, Żyro, Kreuzriegler – Stępiński (89. Zieliński), Hanousek, D. Kun, Miloš – Terpiłowski, Sanchez – B. Pawłowski (80. Letniowski).

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!