fot. Anna Kmiotek polski-sport.com

Po dwóch porażkach z rzędu ważne przełamanie zaliczają koszykarze PGE Spójni. Ozdobą spotkania był pojedynek podkoszowych Brody Clarka i Alena Hadzibegovicia.

Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Zawodnicy PGE Spójni prowadzili 4:0. Ale od remisu 4:4 to właśnie oni zaczęli pokazywać swoje walory na boisku.Następne cztery minuty wygrali 14:4 za sprawą trafień Mathewsa i Fortsona. Jeszcze stargardzianie potrafili uciekać nawet na jedenaście punktów. W tym momencie w Zielonej Górze uaktywnili się Szymon Wójcik i Bryce Alford. Efekt był taki, że jak równo z syreną swoje punkty zdobył Kutlesić straty Zastalu wynosiły tylko trzy oczka.W drugiej kwarcie za sprawą punktującego Jana Wójcika Zastal doprowadził do remisu 23:23. Póżniej wynik długo oscylował w okolicach remisu. Jednak Clarke z Gruszeckim dali sygnał do ataku dla PGE Spójni. Po trafieniu Fortsona było nawet 42:35 dla gospodarzy na półtorej minuty przed dużą przerwą.

Zastal od początku trzeciej kwarty chciał odrabiać straty. Po kolejnych akcjach Dusana Kutlesicia oraz Alena Hadzibegovicia zbliżał się na dwa punkty. Courtney Fortson i Adam Brenk ciągle utrzymywali jednak małą przewagę gospodarzy. Mała seria 7:0 oraz trójka Sebastiana Kowalczyka wszystko zmieniała – to drużyna trenera Olivera Vidina prowadziła! Ostatecznie dzięki Bryce’owi Alfordowi po 30 minutach było 62:63. Kolejna kwarta była niezwykle zacięta – sytuacja zmieniała się właściwie co akcję. Niezwykle aktywny był Brody Clarke – dzięki niemu to gospodarze utrzymywali różnicę na swoją korzyść. Na dwie minuty przed końcem po akcji Hadzibegovicia zielonogórzanie przegrywali tylko punktem! W końcówce mieli już problemy ze skutecznością, a swoje okazje na linii rzutów wolnych wykorzystali gracze PGE Spójni.

 

Najlepszym graczem gospodarzy był Courtney Fortson z 18 punktami, 8 zbiórkami i 11 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Alen Hadzibegović – zdobył 17 punktów i 8 zbiórek.

 

PGE SPÓJNIA STARGARD – ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA  82:77  (21:18, 24:20, 17:25, 20:14)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!