Foto: www.pgenarodowy.pl

Piętrzą się problemy wokół stadionu PGE Narodowego. Zagrożony jest mecz eliminacyjny do Euro 2024 z Albanią, który miał się odbyć właśnie na warszawskim stadionie. 

Bardzo możliwe, że debiut w Polsce Fernando Santosa nie będzie miał miejsca na stadionie narodowym. Minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk potwierdził, że ze względów bezpieczeństwa mecz prawdopodobnie będzie musiał odbyć się w innej lokalizacji. Uszkodzona jest konstrukcja dachu, przez którą przed Mistrzostwami Świata w Katarze, musiał zostać przełożony mecz towarzyski Polski z Chile. Problem z dachem mają rozwiązać założone cztery bypassy. W gorszym scenariuszu rozważana była nawet rozbiórka dachu, z powodu pęknięcia kluczowego elementu, którego nie idzie dorobić (element był wykonany przez projektanta stadionu stricte pod ten stadion). Wydaje się jednak, że ten drugi scenariusz jest najmniej realny i nie ziści się.

Ostateczna decyzja w sprawie meczu Polski z Albanią ma zapaść na dniach. Aktualnie trwa oczekiwanie na próbki z uszkodzonej konstrukcji. Potem zostanie ustalona przyczyna tej wady, a następnie będzie rozpisany plan naprawczy.

Czasu jednak nie zostało zbyt wiele. Spotkanie Polaków z Albańczykami odbędzie się już 27. marca i do tego momentu musi być przekazane miejsce rozgrywania meczu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!