W trzeciej rundzie singlowej WTA 1000 w Miami Magda Linette stanęła naprzeciwko Białorusinki Victorii Azarenki. Do tej pory polska tenisistka nie miała dobrych wspomnień z pojedynków z Azarenką. Dziś jednak odwróciła ten trend zwyciężając 2:1 i przechodząc do 1/8 finału. 

Pierwszy set Polka rozpoczęła od wygrania swojego podania. W drugim gemie miała szansę na przełamanie swojej rywalki, ale nie wykorzystała break-pointa. Kolejne dwa gemy padły bez problemu łupem tenisistek, które serwowały. Nerwowo zrobiło się dopiero przez chwilę w piątym gemie, kiedy Azarenka ruszyła pod siatkę, ale Polka była skuteczniejsza umieszczając piłkę w polu. Później Linette miała kolejną szansę w tym secie na przełamanie, ale znów nie była w stanie tego zrobić. To co polskiej tenisistce się nie udało po chwili wykonała Białorusinka wygrywając gema do zera. Poznanianka długo nie czekała na odpowiedź i w dziesiątym gemie wykorzystała drugiego break-pointa doprowadzając do przełamania przeciwniczki. Dalsza część seta poszła po myśli Linette, która doprowadziła do wyniku 7:6. W tie-breaku miała trzy piłki setowe. Po podwójnym błędzie serwisowym Azarenki wygrała w nim 7-3.

Druga partia nie układała się kompletnie po myśli polskiej tenisistki, która była w stanie ugrać tylko dwa początkowe gemy. Najpierw Linette przełamała swoją rywalkę, a później zwyciężyła przy swoim podaniu. Następne gemy nie wyglądały już tak dobrze. W grze Polki pojawiały się błędy (dużo wyrzuconych piłek na aut, nieudane odegrania, nieczyste trafienia), które skrzętnie wykorzystywała Azarenka. Białorusinka wygrywała gem za gemem bez względu na to czy to ona czy Poznanianka stała w polu serwisowym (aż trzy udane przełamania w wykonaniu Białorusinki). Po wygranych sześciu gemach z rzędu przypieczętowała swoje zwycięstwo w drugim secie 6:2.

W trzeciej partii Polka wróciła do dobrej gry, choć nic tego nie zapowiadało. Pierwsze dwa gemy padły łupem jej przeciwniczki. Kolejne trzy z rzędu jednak to już Linette zapisała na swoim konie dwukrotnie przełamując Azarenkę. Kluczowy dla losów tego spotkania był szósty gem, w którym Linette musiała zrobić wszystko by wyjść z niego zwycięsko. Tak też zrobiła oddając rywalce zaledwie jedną wymianę, dzięki czemu wyszła na przewagę. Od tego momentu wystarczyło, żeby Poznanianka przypilnowała dwóch swoich podań. To się udało, dzięki czemu Polka wygrała 6:4 i w całym spotkaniu 2:1.

W 1/8 finału Magda Linette zmierzy się z którąś z Amerykanek. Albo będzie to Jessica Pegula (3. WTA) albo Danielle Collins (30. WTA).

1/16 finału singlowego WTA 1000 w Miami:

Magda Linette (19. WTA) – Victoria Azarenka (16. WTA) 2:1 (7:6 (7-3), 2:6, 6:4)

Źródło: SBC Portal Sportowy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!