Foto: Twitter @Jakub110Jakub

Kiedy na zgrupowanie w Spale zjeżdżają pierwsi powołani siatkarze przez Nikola Grbica niektórzy jeszcze kończą zagraniczne rozgrywki klubowe. Do takich zawodników należą między innymi Bartosz Kurek, Wilfredo Leon czy Kamil Semeniuk. Polski atakujący wygrał z Wolfdogs Nagoya turniej Kurowashiki, a pozostała dwójka powalczy z Sir Safety Perugią o piąte miejsce w Serie A. 

Zacznijmy od zwycięskiego kolejny raz w tym sezonie Bartosza Kurka. Atakujący wraz z japońskim Wolfdogs Nagoya tryumfował w turnieju Kurowashiki. W finale jego zespół zmierzył się ponownie z Suntory Sunbirds (przypominamy, że również o Mistrzostwo Japonii Wolfdogs rywalizował z Sunbirds), i wygrał 3:0. Pierwszy set był popisem Wolfdogs. W kolejnych dwóch partiach ekipa z Bartoszem Kurkiem musiała się trochę bardziej natrudzić, ale mimo tego i tak wygrała. Polski atakujący spisywał się rewelacyjnie w tym spotkaniu notując aż czterdzieści cztery punkty. Werdykt więc nie mógł być inny, statuetka MVP turnieju powędrowała właśnie w jego ręce.

Finał turnieju Kurowashiki:

Wolfdogs Nagoya – Suntory Sunbirds 3:0 (25:16, 28:26, 33:31)

  • Bartosz Kurek – 42 punkty

Powody do zadowolenia, o ile o takich można mówić w przypadku walki o ochłapy w Serie A może mieć Sir Safety Perugia, z dwoma Polakami w składzie. W podstawowej szóstce na parkiet przeciwko Valsa Group Modena wybiegli atakujący Wilfredo Leon i przyjmujący Kamil Semeniuk. Obaj panowie zagrali dobry mecz i przyczynili się do wygranej z Modeną 3:0. Dzięki temu Perugia będzie miała okazję powalczyć o piąte miejsce w Serie A.

Mecz play-off o 5-8 miejsce Serie A:

Sir Safety Susa Perugia – Valsa Group Modena 3:0 (25:18, 25:12, 25:17)

  • Kamil Semeniuk – 13 punktów (w tym pięć asów serwisowych)
  • Wilfredo Leon – 9 punktów

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!