Foto: ussalernitana1919.it

Były już włoskie, niemieckie kluby, a teraz na polskiego napastnika może czekać portugalski zespół. Jedna z portugalskich stacji radiowych TSF zdradziła, że ”El Pistolero” znalazł się na celowniku Sportingu. 

Na ten moment Krzysztof Piątek gra na wypożyczeniu dla włoskiej Salernitany. Jego liczby jednak nie są tam powalające. W 2023 r. napastnik strzelił zaledwie jednego gola. Gdyby patrzeć na cały sezon ligowy to ma on ich na koncie zaledwie cztery. Jak na tej klasy piłkarza jest to zdecydowanie zbyt mało aby przekonać działaczy Salernitany do wykupienia Polaka z Herthy Berlin. Wszystko więc wskazuje na to, że Piątek wróci do Niemiec i zostanie albo ponownie wypożyczony albo sprzedany do innego klubu. Jego umowa z Herthą jest ważna jeszcze przez dwa lata, ale ani klub ani Piątek nie widzą scenariusza dalszej wspólnej współpracy.

Mocno zainteresowanym sprowadzeniem Polaka do Portugalii jest tamtejszy Sporting CP. Próby transferu pojawiały się już podobno nawet w tamtym roku, ale nie udało się tego sfinalizować. Teraz ma być inaczej. Portugalska stacja radiowa twierdzi, że Krzysztof Piątek ustalił już nawet wstępne warunki umowy ze Sportingiem. Hertha natomiast miałaby wzbogacić się o dwanaście milionów euro w ramach odstępnego za piłkarza.

Wszystko wskazuje na to, że Sporting w przyszłym sezonie będzie grał w fazie grupowej Ligi Europy. Aby dać sobie szansę na występ w Lidze Mistrzów lizbończycy potrzebowaliby wyprzedzić trzecią Bragę. To może nie być łatwe, bo sezon zbliża się do końca, a oni tracą do Bragi cztery oczka.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!