W ramach pierwszego meczu o 3. miejsce siatkarskiej TAURON 1 Ligi zmierzyły się ze sobą drużyny Chemeko-System Gwardia Wrocław i BKS Visła Proline Bydgoszcz. Z tego pojedynku zwycięsko wyszli Bydgoszczanie i od brązowego medalu dzieli ich już tylko jedno zwycięstwo.
W pierwszą partię dużo lepiej weszli siatkarze z Bydgoszczy, którzy za sprawą skutecznego ataku Macieja Krysiaka prowadzili 9:5. Po skończonym ataku Fornala, „Gwardziści” zdołali zbliżyć się do gości na dwa „oczka”. Bydgoszczanie szybko wrócili jednak do czteropunktowej zaliczki, którą asem serwisowym podwyższył Cieślik. Przyjezdni prowadzili już 16:11. Na wrocławski blok nadział się Łukasz Wierzbicki i tym samym gospodarze zmniejszyli stratę do dwóch punktów (14:16). Błąd podwójnego odbicia popełnił Kamil Gutkowski i Wrcoławiacy doprowadzili do wyrównania (18:18). W końcówce seta oglądaliśmy grę punkt za punkt. Na potrójnym bloku ponownie zatrzymany został Wierzbicki i Wrocławianie mieli w górze piłkę setową. Atak skończył Krysiak i doprowadził do gry na przewagi. Seta atakiem ze środka zakończył Damian Radziwon. Goście wygrali pierwszą partię 26:24.
Początek drugiego seta to ponownie prowadzenie bydgoskiej ekipy. Punktowym blokiem popisał się Radziwon i dał gościom jednopunktową zaliczkę (4:3). Wrocławianie szybko jednak odrobili straty. Asa zaserwował Fornal, następnie popisał się skutecznym atakiem z pipe’a i wyprowadził „Gwardzistów” na dwupunktowe prowadzenie (6:4). Gospodarze po kolejnym skończonym ataku wspomnianego chwilę wcześniej Fornala powiększyli przewagę do czterech „oczek”. Gdy w boisko nie trafił Krysiak, wrocławianie prowadzili już 18:11. Dwa asy serwisowe dołożył Michał Godlewski i podwyższył prowadzenie do dziesięciu punktów (21:11). Gwardia nie oddała już tego seta i zwyciężyli w drugiej partii 25:14, a w całym meczu doprowadzili do remisu (1:1).
Na początku trzeciej partii po skutecznym ataku z prawego skrzydła Gutkowskiego, goście wysunęli się na dwupunkowe prowadzenie (6:4). Na wrocławską ścianę nadział się Maciej Krysiak i tym samym „Gwardziści” zmniejszyli stratę do jednego punktu (10:11). Siatkarze z Bydgoszczy po punktowym ataku Wierzbickiego powiększyli przewagę i prowadzili już 17:14. Siatkarze z Bydgoszczy bardzo dobrze spisywali sie w polu serwisowym oraz wykazywali się świetną skutecznością w ataku. Końcówka seta również zapowiadała się bardzo emocjonująco, bo siatkarze Gwardii Wrocław ponownie zbliżyli się do rywali na jeden punkt. Nic to jednak nie dało bo Visła ponownie odskoczyła na 4 oczka a piłkę setową skończył Damian Wierdzbicki i goście wygrali trzecią odsłonę 25:21, a w całym meczu objęli prowadzenie 2:1.
Początek seta, znów należał do siatkarzy BKS-u. Po widowiskowym bloku Krysiaka, goście prowadzili we Wrocławiu już 9:5. Bydgoszczanie coraz bardziej odjeżdżali rywalom, a po asie serwisowym wspomnianego wcześniej Damiana Krysiaka wypracowali sobie 5 „oczek” zaliczki (12:7). Na bydgoską ścianę nadział się Fornal i goście prowadzili już 16:10. Wrocławianie popełniali bardzo dużo błędów na zagrywce i nie mogli przebić się przez świetnie funkcjonujący w tym meczu bydgoski blok. Dalsza część trzeciej partii to już koncert w wykonaniu zawodników z Bydgoszczy. W końcówce prowadzili 24:11, a mecz kolejnym punktowym blokiem zakończył Cieślik. Tym samym BKS Visła Proline Bydgoszcz pokonała wrocławską Gwardię i od trzeciego miejsca w tegorocznych rozgrywkach TAURON 1 Ligi dzieli ich już tylko jedno zwycięstwo.
Chemeko-System Gwardia Wrocław – BKS Visła Proline Bydgoszcz 1:3 (24:26, 25:14, 21:25, 11:25)
MVP: Damian Wierzbicki
Chemeko-System Gwardia Wrocław: Mihułka, Maruszczyk, Kuźmionczek, Pieknik, Lubaczewski, Zawalski, Schamlewski, Nowik, Malicki, Fornal, Dervisaj, Cedzyński, Godlewski, Gryc, Chmielewski
BKS Visła Proline Bydgoszcz: Elgert, Szczechowicz, Wierzbicki, Cieślik, Kaźmierczak, Radziwon, Narkowicz, Gutkowski, Śliwka, Krysiak, Kwaisgroch, Bronisławski, Jędruszczak
