Dzień chwały polskich sportowców na Igrzyskach Europejskich trwa w najlepszy. To już trzeci medal tego popołudnia, a drugi z najcenniejszego kruszcu. Klaudia Breś poradziła sobie najlepiej ze wszystkich na strzelnicy w konkurencji pistolet pneumatyczny 10 m, a jej precyzyjne próby pozwoliły na zdystansowanie wszystkich rywalek. To najlepszy prezent urodzinowy kończącej 29 lat naszej reprezentantki.

Klaudia Breś rozpoczęła od celnych strzałów, przejęła dominację i długo kontrolowała sytuację. Tuż przed ścisłym finałem pojawił się jednak kryzysowy moment. Po jego zażegnaniu polska kadra może cieszyć się jednak trzeciego medalu w IE i drugiego złotego od początku igrzysk i trzeciego również w dniu dzisiejszym

W konkurencji pistolet pneumatyczny 10 m wystartowały dwie polskie zawodniczki: Klaudia Breś i Julita Borek. Ta druga przestała w rywalizacji przestała się szybko liczyć i na wcześniejszym jej etapie odpadła Borek i szybko odpadła. Z kolei Breś od pierwszych strzałów błyszczała formą. Po pierwszych 15 próbach legitymowała się notą 155,7.

Emocje rosły z każdym kolejnym rozdziałem konkurencji. Kolejność klasyfikacji generalnej starała się zamienić na szczycie Camile Jedrzejewski z Francji oraz Olena Kostewicz z Ukrainy ustępująca Polce o 0,8 pkt., ale to Polka została na prowadzeniu ze średnią 10.0. i notą 205.1.

W końcówce zapachniało dramaturgią. Breś obniżyła skuteczność (9.3), nasza reprezentantka mogła nawet znaleźć się poza pierwszą trójką, lecz finalnie znalazła się w ścisłym finale. Bój o złoto z francuską Jędrzejewski rozegrał się na korzyść Polki, która wygrała bezpośredni pojedynek 17:13. Podwójne więc święto dla polskiej reprezentantki, która na najwyższym podium stanęła przy okazji 29. urodzin!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!