Pochodząca z Nowego Sącza kanadyjkarka Klaudia Zwolińska zawiesiła na szyi drugi srebrny medal na Igrzyskach Europejskich. Po trofeum w kajakarstwie górskim, powtórzyła też wyczyn w kajakarstwie slalom.

Wysiłek energetyczny związany z konkurencją górską i srebrny medal wywalczony przez Klaudię Zwolińską nie miały negatywnego wpływu na występy w kajakarstwie slalom. Była mistrzyni Europy i świata juniorek słabiej przebrnęła fazę półfinałową, uzyskując dziewiąty wynik. Jednak w finale wspięła się ponownie na wyżyny umiejętności, płynąc dynamicznie i uzyskując czas 110,29, w dodatku w bezbłędnym występie. Klasyfikacja decydującej rywalizacji układała się na korzyść reprezentantki Polski do ostatniej na liście startowej finału Niemki Eleny Lilik. Na trasie przejazdu Niemka popłynęła z jednym błędem, niemniej 2 punkty karne nie przeszkodziły jej sięgnąć po złoty medal. Lilik zanotowała czas 109,67.

To największy sukces Zwolińskiej w karierze seniorskiej i jednocześnie życiowy sukces polskiej zawodniczki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!