foto: Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Wisła Płock pokonała Bruk-Bet Termalikę Nieciecza w starciu 5.serii Fortuna I Ligi. Choć na pierwszy rzut oka dość pewne zwycięstwo – pierwsze po spadku PKO Ekstraklasy – rodziło się w bólach. Do przerwy minimalnie prowadził zespół z Niecieczy, choć mógł pierwszą część zakończyć z okazalszą zaliczką.

Ostatnie starcia między tymi drużynami odbyły się dwa sezony temu, kiedy jeszcze celem były punkty na poziomie ekstraklasy. Ten mecz zapowiadał się ekscytująco, gdyż obie ekipy z racji nieudanych rozstrzygnięć poprzedniego sezonu i niezbyt dobrego początku bieżącego sezonu za grą wśród najlepszych tęsknią. Pierwsza połowa nie toczona była w jakimś zabójczym tempie, lecz wobec naprzemiennych prób z obu stron mogła się podobać. W wyrównanej walce skuteczniej zaprezentowali się goście. W 37. minucie płaską piłkę w pole karne „Nafciarzy” posłał Polyarus, a z dogrania skorzystał Branecki, efektownie pięta otwierając wynik spotkania. Piłkarze z Płocka mogli schodzić do szatni w mocno minorowych nastrojów. Ostrzeżenie z 45. minuty i rzucie rożnym Radwańskiego, po którym w dobrej sytuacji znalazł się Ambrosiewicz nie poskutkowało. W doliczonym czasie po podobnej aktywności tych dwóch zawodników przyjezdnych Ammrosiewicz znalazł drogę do siatki i dopiero analiza VAR potwierdziła pozycję spaloną przyjezdnych i zachowanie jednobramkowej ich dominacji do przerwy.

Po zmianie stron lepiej wiązały się akcje Bruk-Betu, ale stały fragment wykorzystała Wisła, doprowadzając do wyrównania. Maciej Biernat wykorzystał dobrą centrę z rzutu rożnego, pakując głową piłkę do bramki w 59. minucie gry. Trzy minuty później szybka kontra gospodarzy prawą stroną zamknęła się centrą w pole karne na głowę zdobywcy wyrównującej bramki i płocczanie już prowadzili. Następnie spotkanie się na kilkanaście minut wyciszyło, na co zapewne spory wpływ miały warunki pogodowe z wysoką temperaturą. Jednak to płocczanie przy kolejnej nadarzającej się okazji do poprawienia wyniku ponownie znaleźli drogę do siatki. Autorem trzeciej bramki dla miejscowych był Krzysztof Janus. Drużyna z Płocka miała w tym meczu jeszcze jedną okazję na gola, lecz bramkarz Loska wyszedł cało z trudnej sytuacji.

Wisła Płock – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3-1 (0-1)

Biernat 59′ i 62′, Janus 80′ – Branecki 36′

Wisła Płock: Gradecki – Biernat, Czajka, Spremo, Szwoch, Hiszpański (60. Niepsuj), Thiakane (88, Drapiński), Sekulski, Lesniak (46. Gric), Srecković (46. Janus), Chrupałła (60. Gerbowski)
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Loska – Kasperkiewicz, Dombrovskiy (77. Farbiszewski), Branecki (85. Jakubik), Radwański (77. Poznar), Poliarus (63. Karasek), Zaviiskiy, Hilbrycht, Ambrosiewicz, Purece (63. Fassbender), Putiwcew

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!