Piotr Kuczera
Foto: ijf.org

Piąte miejsce Elizy Wróblewskiej i Piotra Kuczery to dorobek polskich judoków po zakończonym Grand Prix w Zagrzebiu. 

Na starcie w walce o punkty olimpijskie stanęło dziewięcioro polskich reprezentantów: Katarzyna Sobierajska (kat. -70 kg), Eliza Wróblewska (kat. -70 kg), Adam Stodolski (kat. -73 kg), Olaf Loska (kat. -73 kg), Paweł Drzymał (kat. -81 kg), Damian Szwarnowiecki (kat. -81 kg), Jakub Pankowski (-90. kg), Piotr Kuczera (kat. -100 kg), Kacper Szczurkowski (kat. +100 kg).

Na szczególne wyróżnienie zasługuje dwójka z nich. Zarówno Eliza Wróblewska (kat. -70 kg) jak i Piotra Kuczera (kat. -100 kg) pokazali się z bardzo dobrej strony zajmując piąte miejsca. To daje im cenne 252 pkt. do rankingu, które przybliżają ich do wyjazdu na igrzyska olimpijskie.

Kuczera rozpoczął zmagania od drugiej rundy z Chilijczykiem Thomasem Briceno i pokonał go po niespełna czterech minutach przez dwukrotne przyznanie waza-ari. W kolejnej walce zmierzył się z Brazylijczykiem Rafaelem Buzacarinim. Jego rywal złapał trzy kary shido i przegrał z kretesem. W ćwierćfinale Kuczera rywalizował z Portugalczykiem Jorge Fonsecą. Nasz reprezentant uległ mu już po dwudziestu ośmiu sekundach przez ippon. Kuczera otrzymał szansę wystąpienia w repasażu, gdzie zastosował ippon na Francuzie Olivarze Cedricu. O brąz Polak poległ z Brazylijczykiem Leonadro Goncalvesem (ippon).

Droga Wróblewskiej do piątej lokaty prezentowała się następująco. Najpierw polska judoczka wygrała z reprezentantką Uzbekistanu Gulnozą Matniyazową (waza ari awasete ippon), a potem z Dunką Emilie Sook. Następnie w ćwierćfinale starła się z Bośniaczką Aleksandrą Samardzic znów zwyciężając. W półfinale czekała na nią Chorwatka Lara Cvjetko, która znalazła sposób na zatrzymanie polskiej judoczki jej własną bronią (między innymi przez waza-ari). W walce o brąz lepsza również okazała się Włoszka Irene Pedrotti.

Pozostali polscy reprezentacji zajmowali miejsca poza czołówką. Szczegółowe wyniki ich walk można zobaczyć TUTAJ

1 KOMENTARZ

  1. Waza-ari nie jest to żadna broń ani technika która można kogoś pokonać tylko punkty. Tłumacząc na chłopski rozum dwa waza-ari daje ipon wygrywasz. Żeby wygrać z jednym waza-ari wygrywasz kiedy skończy się podstawowy czas. Nie ma za co. A osoba piszącą artykuł powinna się doinformować.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!