Jeśli ktoś zastanawiałby się co słychać u polskich strzelców to odpowiadamy, że zachowują wyborną formę, którą udowodnili podczas ostatniego Pucharu Świata w Rio de Janeiro.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa Oskara Miliwka w konkurencji pistolet szybkostrzelny. Już w eliminacjach ustrzelił on 579 pkt, co dało mu awans do czołowej szóstki zawodów. Polski strzelec mógł odetchnąć głęboko z ulgą, bo nie wiele brakowało i nie zmieściłby się w finale, a tym samym nie miałby brązowego medalu z Brazylii. W finale Oskar ze strzału na strzał prezentował się coraz lepiej i pewniej. Polak piął się w górę klasyfikacji generalnej doczłapując się do trzeciej lokaty.
Dobre występy zanotowały też Aneta Stankiewicz i Julita Borek. Pierwszą z nich mogliśmy oglądać dwukrotnie. W karabinie pneumatycznym 10 metrów Polka rozpoczęła od udanych kwalifikacji – piąte miejsce. Później tą samą pozycję zajęła również w finale z wynikiem 631,6 pkt. Lokatę niżej uplasowała się w konkurencji karabin trzy postawy z rezultatem 589 pkt.
Z dobrej strony pokazała się też Borek w pistolecie pneumatycznym 25 metrów. Polka najpierw zakwalifikowała się do finału, a potem wystrzelała w nim szóstą pozycję.
Należy dodać, że zarówno Oskara jak i Anetę zobaczymy podczas Finału Pucharu Świata w strzelectwie sportowym, który będzie miał miejsce w listopadzie, w Doha.