Foto: wisla-plock.pl

Po zmianie trenera Wisła Płock przystąpiła do 13. kolejki Fortuna 1 Ligi. Efekty były widoczne od razu, bo ”Nafciarze” wygrali 2:1 z Chrobrym Głogów. 

Pierwsza połowa nie zwiastowała wielu emocji, a kibice zgromadzeni na trybunach w Płocku i przed telewizorami mieli na co narzekać. Doczekaliśmy bowiem się tylko jednego celnego strzału w wykonaniu Wisły. Mimo większego posiadania piłki gospodarze nie byli w stanie zagrozić bramce Chrobrego. Jeszcze gorzej wyglądali głogowianie, którzy również nie potrafili oddać celnego uderzenia. W inaugurujących minutach szczęścia próbowali Niepsuj i Hiszpański, ale obaj piłkarze nie zagrozili Węglarzowi. Goście odpowiedzieli na to dwoma niecelnymi strzałami. Najpierw przymierzył z dystansu Bogusz, a później też Ozimek. W 32. minucie niewiele brakowało Chrobremu, żeby wyjść na prowadzenie. Niepilnowany Lebedyński przymierzył główką, ale zrobił to niecelnie. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy oglądaliśmy próby kolejnych niecelnych przymierzeń. Zarówno Bogusz jak i Szymański byli dalecy od wpakowania futbolówki do sieci.

W drugiej połowie wreszcie doszło do otworzenia wyniku, po tym jak Dawid Kocyła został sfaulowany w polu karnym rywali. Skrzydłowy Wisły Płock został podcięty, a sędzia nie zastanawiał się długo i wskazał na rzut karny. Podszedł do niego Łukasz Sekulski, który z jedenastu metrów pewnie pokonał Damiana Węglarza. Na odpowiedź przyjezdnych nie trzeba było długo czekać. Już w 57. minucie piłkarze Chrobrego Głogów wyrównali. Jeden z ich piłkarzy dośrodkował piłkę na głowę Gabriela Estigaribi, a ten zrobił to co powinien zaskakując Bartłomieja Gradeckiego. Osiem minut później Węglarz musiał dwukrotnie interweniować. Najpierw strzelał Kocyła, a później jeszcze Sekulski. Ostatecznie kapitan ”Naficarzy” został przyłapany na spalonym. W 67. minucie wynik tego spotkania ustalił właśnie sam Sekulski. Tym razem golkiper Chrobrego Głogów nie był w stanie już go powstrzymać. Pod koniec spotkania mogliśmy być świadkami drugiego wapna, ale ostatecznie po obejrzeniu tej sytuacji sędzia zdecydował się zmienić swoją pierwotną decyzję o podyktowaniu rzutu karnego. Mimo naporu gości do samego końca nie udało im się doprowadzić do remisu.

Wisła Płock po dwóch przegranych meczach z rzędu wróciła dziś do wygrywania. Po trzynastu meczach na swoim koncie ”Nafciarze” zgromadzili dziewiętnaście oczek. Zdecydowanie mniej ma Chrobry Głogów znajdujący się na ostatniej pozycji – dziewięć punktów.

Wisła Płock – Chrobry Głogów 2:1 (0:0)

54′ 1:0 Łukasz Sekulski (rzut karny)

57′ 1:1 Gabriel Estigarribia

67′ 2:1 Łukasz Sekulski

Wisła Płock: Gradecki – Chrzanowski, Czajka, Grić, Kocyła (65′ Janus), Szwoch, Hiszpański, Sekulski, Niepsuj, Chrupałła (90+2′ Leśniewski), Szymański.

Chrobry Głogów: Węglarz – Estigarribia, Malczuk, Michalec, Bogusz (68′ Mandrysz), Tabiś, Mucha (84′ Plewka), Ozimek, Bartlewicz (68′ Biel), Hanc (85′ Wojtyra), Lebedyński.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!