foto: budowlanilodz.pl

W 2. występie w Lidze Mistrzyń Grot Budowlani nie przestraszyli się tureckiego Fenerbahce Opet Stambuł, jednak ekipa Magdaleny Stysiak triumfowała w Łodzi w trzech setach.

Mimo świadomości klasy rywala i nienajlepszego startu łodzianki do meczu z Fenerbahce przystąpili z odwagą i wiarą w sukces. Pierwszy set był dobitnym tego przykładem. Po okresie wymiany ciosów asem serwisowym zaskoczyła Fenerbahce Wilińska, a za chwilę w kontrze dziurę w bloku rywalek znalazła May, wyprowadzając miejscowe na 3-punktową zaliczkę (10:7). Łodzianki dopiero się rozgrywały, co dotyczyło serwisu i postawy w bloku. Po zatrzymaniu tym ostatnim elementem Fedorovtsevej Grot Budowlani miał 5 punktów przewagi (15:10). W drugiej części seta nerwowość wkradła się w poczynania gospodyń, co wykorzystały rywalki. Spudłowany atak May doprowadził do remisu (19:19), ale Weronika Sobiczewska w kolejnej akcji ofensywnej a zaraz po niej przy współudziale w bloku doprowadziły do powrotnej przewagi swojego zespołu (21:19). Potem Dundar z obejścia, Fetisowa oraz Stysiak zażegnały niebezpieczeństwo porażki w secie otwarcia tureckiego zespołu, a szanse łodzianek ostatecznie pogrzebał blok na Sobiczewskiej (24:26).

Po zmianie stron rozparcelować łodzianki chciało nieraz z miejsca Fenerbahce, ale asy serwisowe Różyńskiej i Sobiczewskiej broniły łódzkiej twierdzy. Ostatnim prowadzeniem w tej partii łodzianek był moment po punkcie z obejścia Lisiak (6:5). Potem łodzianki zanotowały długi przestój – z wyjątkiem jednej akcji w grze – i przyjezdne zasadniczo odjechały miejscowym (7:14). W polski m zespołem z połowicznym szczęściem grała atakująca May, natomiast zespół z Turcji mógł się radować ze skutecznej gry Magdaleny Stysiak. Mitrović i May w dalszej części starały się maksymalnie utrudnić żywot Fenerbahce, lecz miejscowe były w stanie zniwelować straty maksymalnie do 4-ech punktów (16:20). Przyjezdne kontynuując wydarzenie na parkiecie wygrały z solidnym zapasem drugą partię atakiem po prostej Diken (18:25).

W  trzeciej partii ambitne łodzianki znów podjęły rękawicę, nie dając się zdominować przez giganta ze Stambułu. Wystarczyło jednak kilka błędów polskiego zespołu, a wynik zaczął się rozjeżdżać. Po obiciu bloku przez Stysiak Fenerbahce wyszło na 4-punktowe prowadzenie (9:13). Miejscowe nie zamierzały być zbyt długo na takim deficycie i najpierw po przekątnej Różyńska (14:15), a po kilku chwilach akcja w bloku łodzianek (16:17) dały kontakt z zespołem Stambułu. Bardzo konkretnie zareagowała wówczas atakami Stysiak, a trud ze pokonaniem bloku nie ominął Lijewskiej. Przyjezdne miały więcej w grze na siatkarskie argumenty, a łodziankom coraz trudniej było się zmieścić a z atakami w polu rywalek (16:23). Mecz zakończyło autowe zagranie Lijewskiej (19:25).

 

 

Grot Budowlani Łódź – Fenerbahce Opet Stambuł 0:3 (24:26, 18:25, 19:25)

MVP: Magdalena Stysiak

Grot Budowlani Łódź: Wilińska, Pol, Lisiak, Kukulska, Łazowska, Sobiczewska, Bielica, Śmieszek, Mitrović, Różyńska, May, Lijewska, Łysiak
Fenerbahce Opet: Stysiak, Eroglu, Cetin, Kalac, Diken, Fedorovtseva, Menezes Oliveira, Boz, Dundar, Fetisova, Drca, Unal, Orge, Korkmaz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!