Sir Safety Perugia, w której występują Kamil Semeniuk i Wilfredo Leonem zwyciężyła w Klubowych Mistrzostwach Świata, w finale pokonując brazylijski Minas 3:0, a jednym z bohaterów włoskiego zespołu był Kamil Semeniuk.
Sir Safety Perugia po raz pierwszy z brazylijskim zespołem zmierzyła się w fazie grupowej i wygrała 3:0. Wyczyn ten powtórzyła w spotkaniu finałowym, a jednym z bohaterów zwycięzców został polski przyjmujący Kamil Semeniuk, który zdobył 14 punktów i był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny. W drużynie mistrzów całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Wilfredo Leon.
Drużyna reprezentantów Polski obroniła tytuł zdobyty przed rokiem. W meczu o trzecie miejsce Suntory Sunbirds pokonał Halkbank Ankara 3:2.
Z udziału w KMŚ zrezygnowali finaliści Ligi Mistrzów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel.
Finał – KMŚ
Sir Susa Vim Perugia – Minas Tenis Clube 3:0 (25:13, 25:21, 25:19)
Perugia: Herrera (4), Flavio (7), Płotnicki (11), Semeniuk (14), Sole (6), Gianelli (3), Colaci (libero) oraz Held.
Minas: Michael (10), Geovani (2), Paulo (8), Marcus (8), Renan (4), Gustavo (2), Maique (libero) oraz Bryan (1), Murilo i Lucas.