Fot: championsleague.cev.eu

ŁKS Commercecon Łódź zagrał znakomity mecz w rumuńskim Blaj, zwyciężając CS Volei Alba Blaj 3-0 w pojedynku 5. serii Ligi Mistrzyń. W praktyce całe spotkanie rozgrywane było pod zdecydowane dyktando zespołu z Łodzi. Dzięki triumfowi, łodzianki otworzyły sobie drogę do ćwierćfinału elitarnych rozgrywek, a wielce prawdopodobne, że dostaną się tam w wyniku bezpośredniej premii z grupy E. 

Pierwsza faza premierowej odsłony była niezwykle wyrównana, a dynamiczna gra z obu stron zwiastowała interesujące widowisko. Po kontrze Biardy jako pierwsze oderwały stykowy wynik zawodniczki z Blaj (10:8). Niedługo ten stan rzeczy trwał, bo od stanu 12:11 dla miejscowych ełkaesianki dały koncert gry blokiem, a skrzydła należały do Julity Piaseckiej oraz Valentuny Diouf. 7 punktów z rzędu gości (12:18) wyznaczyło kierunek rozstrzygnięcia w premierowym secie. Precyzyjna na rozgrywaniu Roberta Ratzke w końcówce naprzemiennie obsługiwała najskuteczniejsze zawodniczki z Łodzi, a te szans nie marnowały. Tą odsłonę skończyła Jović atakiem w aut (16:25).

Po zmianie stron podekscytowane łatwym początkiem meczu łodzianki z impetem rozpoczęły marsz po drugi set. Po początkowym zablokowaniu Diouf, włoszka szybko zreflektowała się w kolejnych akcjach. W sukurs poszła również punktująca ze środka Aleksandra Gryka i ŁKS Commercecon objął trzypunktowe prowadzenie (3:6). Dwa asy serwisowe z rzędy Diouf oraz błędy rywalek wyraźnie podwyższyło prowadzenie gości (4:11). W połowie seta wciąż nie było widoków na lepszą sytuacją Volei Alba Blaj (8:15) Polski zespół za szybko uwierzył w spacerek po rumuńskiej hali, gra przyjezdnych wyraźnie siadła, uszczelniony został miejscowy blok i ze sporego dystansu zostało tylko 2 punkty (13:15). Do skuteczności wróciła Diouf i elkaesianki na chwilę uspokoiły sytuację (14:18). Niedługo znów zrobiło się niebezpiecznie, gdyż Piasecka, a za chwilę Diouf nie zmieściły ataków w boisku i Rumunki uzyskały kontakt (18:19). Na szczęście polskiego zespołu ze środka zapunktowała Kamila Witkowska (18:20), a w decydującym okresie seta błędy przejścia linii środkowej oraz serwisu przydarzyły się miejscowym (20:24). Zatrzymanie przez łódzki blok Kockarević oznaczało zwycięskie zakończenie seta przez gości (20:25).

Trzeci set był już właściwie bez historii. Zainaugurowała go atakiem Diouf, a kolejne trzy punkty padły też na łódzkie konto (0:4). Zdezorientowany zespół z Blaj nie wiedział jak zareagować, a zawodniczki Chiappiniego robiły swoje. Trzy asy seriwsowe zanotowała Ratzke, wysoki poziom demonstrowała libero Paulina Maj-Erwardt, a Diouf, Piasecka i na środku Gryka miały same dobre momenty. Łodzianki osiągnęły 10 punktów przewagi (8:18) i wiadomo było, że już nic nie jest w stanie im zaszkodzić. W samej końcówce na parkiecie pojawiła się wracająca po wielomiesięcznej przerwie na leczenie ciężkiej kontuzji reprezentantka Polski Klaudia Alagierska. Po zaledwie 80 minutach rywalizacji, mecz zakończył autowy atak Rumunek (14-25).

Dzięki temu zwycięstwu ŁKS Commercecon Łódź ma szansę zajęcia 1. miejsca w grupie E i bezpośredniego awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń.

Liga Mistrzyń – 5. kolejka

CS Volei Alba Blaj – ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (16:25, 20:25, 14:25)

MVP: Valentina Diouf

CS Volei Alba Blaj: Jović, Kocić, Ioan, Partnoi, Axinte, Ter Brugge, Biarda, Ocenic, Kockarević, Deak, Costa, Onyejekwe, Cojocaru, Rampelberg.

ŁKS Commercecon Łódź: Gryka, Dudek, Witkowska, Diouf, Dróżdż, Hryszczuk, Ratzke, Campos, Stefanik, Piasecka, Zaborowska, Maj-Erwardt (C), Krawczyk, Drabek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!