Rennia Davis Fot. Polaczyk Krzysztof / 058sport.pl / polski-sport.com

W meczu siedemnastej kolejki Orlen Basket Ligi Kobiet mistrzynie Polski podejmowały w Lublinie VBW Arkę Gdynia. Mimo fatalnej pierwszej kwarty gospodyń, emocji do końca nie brakowało.

Pierwsze punkty w meczu padłu łupem Kamili Borkowskiej. Za jej przykładem poszły jej koleżanki z Arki szybko osiągając przewagę aż 15:2 po sześciu minutach. Na pojedyncze trafienia lublinianek przyjezdne szybko odpowiadały powiększając przewagę nawet do siedemnastu oczek po trójkach Mikayli Cowling w końcówce pierwszej odsłony. Gdy w drugiej kwarcie mistrzynie Polski próbowały zmniejszać straty szybko zostały skarcone m.in. przez skuteczne zagrania Barbory Wrzesiński. To po trójce tej ostatniej po czternastu minutach spotkaniach było 16:36 dla Arki. Gdy Gustavsson i Shook próbowały wziąć sprawy na swoje barki szybko odpowiadały Rennia Davis i Kamila Borkowska. Po akcji 2+1 tej pierwszej przez moment gdyńska ekipa prowadziła rekordowymi dwudziestoma jeden (23:44) punktami.

Po zmianie stron ponownie swoje chciała grać Gustavson przy pomocy Burton. Ale z tą małą różnicą, że były skuteczniejsze od rywalek. Gdy trójkę dorzuciła Dominika Ullmann przewagas przyjezdnych stopniała do stanu 41:51. W tym momencie gdynianki poczuły, że spotkanie może im wypaść spod kontroli. Szybkie trafienia Kastanek, Cowling i Wrzesinski sprawiały, że ponownie lublinianki musiały się martwić bo przegrywały 48:64 przed końcem trzeciej kwarty.  Próby lublinianek na zmianę wyniku jednak zostały „nagrodzone” w czwartej odsłonie. Za sprawą Veronici Burton przewaga Arki topniała najpierw do dziewięciu oczek.Później gdy o sobie przypominała Bria Goss przewaga gości malała do stanu 70:74 w połowie ostatniej odsłony. Kilka chwil później po kolejnej akcji 2+1 gospodyń-tym razem Burton gdynianki prowadziły już tylko punktem. Grę trochę uspokoiła trójką Marissa Kastanek, a dzięki wolnym Rennie Davis Arka przypieczętowała wygraną. Trafienie na sam koniec Dominiki Ullman już nic nie zmieniło.

 

Rennia Davis zdobyła dla Arki najwięcej bo aż 19 oczek dokładając do tego 11 zbiórek i 4 asysty. Marissa Kastanek i Mikayla Cowling dołożyły do tego po 16 punktów. Bria Goss dla lublinianek zdobyła 18 punktów i 5 zbiórek. O punkt mniej (i także 5 zbiórek) zapisała na swoim koncie Aleksandra Ziemborska, a 13 oczek i 11 asyst zaliczyła Vernica Burton.

 

 

POLSKI CUKIER AZS UMCS LUBLIN – VBW ARKA GDYNIA  80:81  (9:26, 18:18, 30:24, 23:13)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!