Foto: bkssa.pl

Siedemnastą kolejkę TAURON Ligi kończył mecz Energi MKS Kalisz z BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko Biała. Kaliszanki mimo pozyskania nowego trenera nie zdołały urwać nawet jednego seta. 

Bielszczanki od samego początku narzuciły własne tempo. Po kontrze Pauliny Damaske, a następnie bloku i dwóch pomyłkach Karoliny Drużkowskiej siatkarki BKS BOSTIG ZGO prowadziły 4:1. Gospodynie nie zamierzały odpuszczać i po ataku oraz asie serwisowym Luciji Mlinar wyrównały (6:6). Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Kaliszanki głównie straszyły w polu zagrywki, a bielszczanki robiły dużo dobrego blokiem. Swoją serię na serwisie miała Drużkowska, a w kontrze Dajana Bosković. To dzięki nim Energa MKS Kalisz wyszła na czteropunktowe prowadzenie (13:9).  Gospodynie jednak zaczęły popełniać błędy własne, a to była woda na młyn dla przyjezdnych. Do remisu doprowadziły one szczelnym blokiem. Ze zmiennym szczęściem w ataku działała Drużkowska, przez co końcówka należała już do Damaske i drużyny BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko Biała (25:20).

Druga partia to przede wszystkim kompletna dominacja bielszczanek. Siatkarki BKS nie zatrzymywały się w bloku, a do tego jeszcze dobrą serię zagrywek dołożyła Joanna Pacak (9:2). Kaliszanki nie kończyły wielu piłek, przez co zaliczka przyjezdnych jeszcze bardziej wzrastała (12:4). Zareagował na to Przemysław Michalczyk wprowadzając na boisko zmiany. Stan konta Energi MKS Kalisz polepszyła Aleksandra Rasińska. Nadal jednak to bielszczanki były z przodu (14:10). Pod koniec drugiej odsłony dobrą robotę w ataku oraz w bloku wykonała Kertu Laak (19:13). Co prawda odpowiedzieć na to próbowały Bosković (atak plus as serwisowy),  i Zuzanna Efimienko-Młotkowska, ale to było zbyt mało, żeby wyrwać tego seta z rąk BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała (25:20).

Trzeci set przyniósł dość wysokie prowadzenie dla kaliszanek (5:1). Zawdzięczały to głównie Dajanie Bosković, która celowała skutecznie swoimi zagrywkami. Kiedy bielszczanki otrząsnęły się już po tych niełatwych piłkach przystąpiły do działania swoją niezawodną bronią, czyli blokiem. Upłynęła dosłownie chwila, i były już o krok od zawodniczek Energi MKS Kalisz (5:6). Gospodynie jeszcze przez moment utrzymywały się na czele, ale w końcu i Fedorek i Laak zmęczyły się atakami. W okolicach połowy seta inicjatywa przeszła w ręce przyjezdnych. Dużą zasługę w tym miała Damaske, która punktowała rywalki serwisem. Siatkarki MKS-u zebrały się i wyrównały, ale kolejne ataki przypuściły bielszczanki. Tym razem po zagrywkach i atakach Martyny Borowczak prowadziły one 20:17. W końcówce gra była wyrównana za sprawą Rasińskiej (20:20). Ostatecznie górą z tego seta oraz z całego meczu wyszły przyjezdne.

Aktualnie siatkarki BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała znajdują się na trzecim miejscu w TAURON Lidze z czterdziestoma oczkami, a Energi MKS Kalisz na ósmym z piętnastoma punktami.

Energa MKS Kalisz – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 0:3 (20:25, 20:25, 22:25)

MVP: Kertu Laak

Energa MKS Kalisz: Wawrzyniak, Drużkowska, Milnar, Efimienko-Młotkowska, Bosković, Fedorek, Śliwa.

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała: Nowicka, Pacak, Borowczak, Laak, Majkowska, Damaske, Mazur, Abramajtys.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!