Foto: Maks Kaśnikowski (Facebook)

Maks Kaśnikowski mierzył się wtorkowym rankiem z wyżej notowanym Koreańczykiem Hongiem w 1/16 finału turnieju w Pune. Po półtoragodzinnym spotkaniu zameldował się w kolejnej rundzie.

Pierwszy set był częstą w tenisie wymianą „gem za gem”. Długo wymiana odbywała się ze wskazaniem na Seonga Chan Honga, jednak później przewagę uzyskał Kaśnikowski. Polak po szóstym gemie zaczął budować przewagę i choć ta była niewielka, to wystarczyła do ostatecznego zwycięstwa w pierwszej partii 6:4. O formie Maksa dużo mówi też fakt, że 252. w światowym rankingu tenisista dwukrotnie wygrywał gema bez straty punktu.

W drugim secie Kaśnikowski znów popisał się dwoma wygranymi gemami bez straty punktu, a przewaga w tej odsłonie spotkania była jescze większa, choć statystyki asów serwisowych wskazywały na rywala. Koreańczyk ostatni raz zwyciężył w gemie trzecim i to wszystko, na co było go stać. Tym samym to Polak zagra w 1/8 finału rozgrywek w Pune.

Pune Chall (1/16 finału)

Seong Chan Hong (209.) – Maks Kaśnikowski (252.)

0:2 (4:6; 2:6)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!