Foto: Sailing Energy

Żeglarskie mistrzostwa świata w klasie 49er i 49erFX dostarczają wielu emocji za sprawą polskich reprezentantów. Załoga Staniul i Sztorch do samego końca liczyła się w walce o medal. Natomiast Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki oraz Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak uplasowali się w czołowej dziesiątce!

Już początek zmagań na Lanzarotte przyniósł dużo nadziei. Melzacka i Jankowiak (klasa 49erFX) przekroczyły linię mety jako kolejno drugie i piąte, a Czapska i Rejchart (klasa 49erFX) jako ósme i dziesiąte. Na bardzo dobrych miejscach przypływali także Staniul i Sztorch – drugie, czwarte i siódme.

Kolejnego dnia polskie załogi odnotowały awanse w klasyfikacji generalnej. Staniul i Sztorch rozpoczęli ściganie od jedenastego miejsca, a później byli szóści i piąci. Przybytek oraz Piasecki również spisywali się bardzo dobrze – dziesiąte, trzecie i szóste miejsce. Spory awans zanotowali też Buksak i Wierzbicki po tym jak w dwóch wyścigach zajęli pozycję w top pięć (trzecia i piąta pozycja). Lokatę w klasyfikacji generalnej utrzymywały Melzacka i Jankowiak (szóste i trzecie miejsce).

Wszystkie polskie załogi w następnym dniu udowodniły, że będą bić się tutaj o najwyższe cele. Staniul i Sztorc trzeciego dnia zmagań plasowali się dwukrotnie na czwartym i raz na dziesiątym miejscu, co wystarczyło do utrzymania trzeciej pozycji w generalce. Przybytek i Piasecki mocno falowali. Rozpoczęli od ósmej pozycji, później przyśpieszyli na drugą, a dzień zakończyli jako dwudziesta druga osada. Buksak i Wierzbicki co prawda pływali równo, ale na dość odległych lokatach (dwunaste, dziewiąte i piętnaste miejsce). Swojego wysokiego miejsca nie były w stanie utrzymać Melzacka i Jankowiak. Panie po słabszym dniu (czwarta, szesnasta, dziewiąta i dwunasta pozycja) spadły na siódmą lokatę. Awans na piętnaste miejsce, po wywalczonej szóstej lokacie odnotowały Czapska i Rajchert.

Podczas pierwszego dnia serii finałowej Staniul i Sztorc potwierdzili rewelacyjną formę finiszując na ósmym, piątym i drugim miejscu. Spadek natomiast przyszedł u Przybytka i Piaseckiego, o czym głównie zadecydował jeden słaby wyścig – dziewiętnasta lokata. Stabilnie, ale w drugiej dziesiątce uplasowali się w trzech rejsach Buksak i Wierzbicki. Kolejny spadek zanotowała też załoga Melzacka i Jankowiak. Panie trzykrotnie znalazły się poza top dziesięć. W podobnie słabych humorach były Czapska i Rajchert spadając na dwudziestą czwartą pozycję.

Szansę na medal Staniul i Sztorc w dużej mierze pogrzebali sobie w przedostatnim dniu rywalizacji – dwudzieste trzecie. dwudzieste pierwsze i trzynaste miejsce. Odkuli się za to za poprzedni dzień Przybytek i Piasecki plasując się na czternastej, trzeciej i piątej pozycji. Do wyścigu medalowego załapać się nie udało Buksakowi i Wierzbickiemu – siedemnasta, dziesiąta i piętnasta lokata. Odrobinę lepiej wypadły panie. Melzacka&Jankowiak zajmowały kolejno czternaste, dziewiąte i trzynaste miejsce, a Czapska i Rajchert wyróżniły się w jednym z wyścigów dopływając na wysokiej piątej pozycji.

Podczas ostatniego dnia dowiedzieliśmy się, które końcowo miejsca padną łupem polskich załóg. Staniul i Sztorch wygrali wyścig medalowy, ale to okazało się zbyt mało do zdobycia krążka. Biało-czerwoni zakończyli MŚ na piątej pozycji. Łukasz Przybytek oraz Jacek Piasecki zostali sklasyfikowani na siódmej pozycji, a Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak na dziesiątej. Gabriela Czapska i Hanna Rajchert zrobiły wszystko co w ich mocy, a to wystarczyło do osiemnastego miejsca.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!