Daniel Michalski we włoskim turnieju rangi ITF jest rozstawiony z jedynką. W spotkaniu z Lucą Parenti potwierdził ten fakt pewnie zwyciężając 2:0 (6:4; 6:2) i teraz powalczy o awans do najlepszej czwórki turnieju.

Po bardzo dobrym występie w Szekesfehervarze i słabym w Zadarze teraz Michalskiego przyszło się mierzyć we włoskim Santa Margherita Di Pula. Tam Polak dotarł już do ćwierćfinału. Mecz 1/8 finału nie rozpoczął się jednak po myśli naszego rodaka.

Jako pierwszy gema zdobył 20-letni Włoch. Potem przez trzy kolejne gemy trwała zażarta wymiana ciosów, która doprowadziła do remisu 2:2 po gemie numer cztery. Później na szczęście Michalski rozpoczął swój marsz po zwycięstwo i awans. W kolejnym gemie wygrał po break poincie, a w szóstym nie pozwolił rywalowi na zdobycie choćby punktu. Dzięki temu uzyskał pewną przewagę i już do końca trzymał na dystans Włocha. Ostatecznie partia zakończyła się wygraną Daniela Michalskiego 6:4.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się identycznie jak pierwsza. Najpierw gem padł łupem Włocha, a po czwartym gemie na tablicy widniał wynik 2:2. Potem gemy zdobywał już tylko zamykający trzecią setkę światowego rankingu Polak. Ostatecznie zwyciężył 6:2 wykorzystując drugą piłkę meczową.

Tym samym Michalski zagra w ćwierćfinale rozgrywek, a jego rywalem będzie zwycięzca pary Baroni – Ribecai. Polak z pewnością na korcie zostawi całe serce, gdyż chce pokazać, że tym razem stać go na zwycięstwo w tych rozgrywkach. Przypomnijmy, że przed rokiem Daniel poległ w finale ulegając Portugalczykowi Goncalo Oliveirze. W tej edycji pogromcy Michalskiego nie ma, co może dobrze wróżyć.

M25 Santa Margherita Di Pula 2 ITF (1/8 finału)

Daniel Michalski (POL, 300. ATP) – Luca Parenti (ITA)

2:0 (6:4; 6:2)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!