Foto: Jimmie 48 Tennis Photography

Magda Linette w 1. rundzie turnieju we francuskim Rouen mierzyła się z zawodniczką gospodarzy, Elsą Jacquemot. Polka jako faworytka nie zawiodła i pokonała niżej notowaną zawodniczkę 7:5; 6:1. Teraz zagra wśród najlepszych 16 tenisistek rozgrywek.

Spotkanie lepiej rozpoczęła Linette. Wygrana jednak nie przyszła z łatwością i kolejne gemy tylko to potwierdziły. W następnym gemie wygranym na czysto stan rywalizacji wyrównała Jacquemot. Późniejsza wymiana przyniósł nawet przełamanie i prowadzenie 3:2 20-letniej Francuzki, co było dla wielu spora niespodzianką. Jednak Magda Linette nie bez powodu znajduje się na 60. miejscu w rankingu WTA. Polka błyskawicznie odrobiła straty i wyszła na prowadzenie 4:3, którego nie oddała do końca pierwszej partii tego spotkania. Co prawda stan rywalizacji wyrównał się jeszcze po 10. gemie, ale ostatecznie Linette zwyciężyła 7:5 i w drugą odsłonę spotkania weszła nieco spokojniejsza.

Okazało się, że w tym secie nikt już nie miał wątpliwości co do formy polskiej tenisistki. Magda Linette szturmem wygrywała kolejne gemy i po piątym prowadziła już 5:0. Warto dodać, że drugi zwyciężyła na czysto. Odnosząc się do różnicy w gemach między tenisistkami, każdy już wiedział, że takiej przewagi roztrwonić się nie da. I tak też się stało. Elsa Jacquemot urwała ostatecznie jeden gem wygrany 40:0, ale to było wszystko, czego była w stanie dokonać. Linette zakończyła partię zwycięstwem 6:1, a cały mecz 2:0.

Dla polskiej tenisistki jest to drugi turniej z rzędu w którym awansuje do drugiej rundy. Ten fakt cieszy po fatalnej passie trzech turniejów (Dubai, Indian Wells, Miami) w których Polka odpadała w 1. rundzie.

Rouen WTA (1/16 finału)

Magda Linette (POL, 60. WTA) – Elsa Jacquemot (FRA, 157. WTA)

2:0 (7:5; 6:1)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!