Daria Pikulik była o krok od podium podczas ostatniego dnia zmagań w Pucharze Narodów. Polska kolarka ostatecznie zajęła czwarte miejsce w omnium.
W eliminacjach sprintu mężczyzn Mateusz Rudyk był szósty, co dało mu awans do 1/16 finału. Drugi z Polaków Maciej Bielecki miał dwudziesty siódmy czas. Tak się złożyło, że biało-czerwoni w 1/16 trafili właśnie na siebie. Zdecydowanie szybszy był Rudyk i to on zdobył przepustkę do 1/8 finału. W nim ścigał się z Brytyjczykiem Josephem Trumanem. Tutaj również to Polak był górą. W ćwierćfinale nasz kolarz musiał uznać wyższość reprezentanta Izraela Mikhaila Yakovleva. Ostatecznie polski reprezentant został sklasyfikowany na piątym miejscu.
Mało brakowało, i w konkurencji omnium z medalu cieszyłaby się Daria Pikulik. Biało-czerwona do samego końca dzielnie walczyła o krążek. Zaczęła jednak od wyścigu eliminacyjnego, w którym poradziła sobie koncertowo. W scratchu Polka była piąta (trzydzieści dwa punkty), w wyścigu tempowym dziesiąta (dwadzieścia dwa oczka), w wyścigu eliminacyjnym trzecia. Na koniec w wyścigu punktowym zgarnęła czternaście punktów za sprinty, co łącznie dało jej dorobek stu czterech oczek. To nie wystarczyło do medalu.
W keirinie kobiet zarówno Marlena Karwacka jak i Urszula Łoś nie przebrnęły pierwszej rundy. Co więcej nawet w repasażu były gorsze od swoich rywalek. To spowodowało, że zakończyły rywalizację na trzynastej lokacie.