W 4. kolejce Ligi Konferencji Europy Lech rywalizował na wyjeździe z Hapoelem Beer Szewa. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Tydzień wcześniej padł w Poznaniu bezbramkowy remis. Tym samym Lech zajmował w tabeli 2. miejsce z dorobkiem 4 pkt, zaś Hapoel klasyfikowany o pozycję niżej z 2 pkt.
Przed tym spotkaniem rozegrane zostało drugie, a w zasadzie pierwsze starcie grupy C. Austria Wiedeń przegrała u siebie z Villarrealem 0:1, co oznaczało, że hiszpańska drużyna jest już pewną awansu do fazy pucharowej mając na koncie 12 oczek.
Jak przebiegał mecz?
Lech rozpoczął nie najlepiej. Już w 8. minucie we własnym polu karnym faulował rywala Periera, zaś sędzia Buquet podyktował miejscowym karnego. Z jedenastki na 1:0 trafił dla gospodarzy Tomer Hemed.
W 37. minucie znów groźnie zrobiło się pod bramką Lecha. Po dograniu z rzutu rożnego główkował Hemed, ale trafił w poprzeczkę.
Lech zagroził w 42. minucie. Z lewej strony dograł na prawo Skóraś, zaś głową sprzed pola bramkowego uderzał Murawski, lecz sprzed linii bramkowej odbił piłkę instynktownie Glazer.
Przed przerwą mistrzowie Polski zdołali jednak wyrównać. Po dograniu z rzutu rożnego piłkę na prawej stronie pola karnego zgrywał głową Dagerstal, zaś do siatki wpakował ją w 44. minucie uderzający z pola bramkowego Filip Szymczak.
W drugiej połowie na takie pierwszą ciekawą sytuację pod bramką Hapoelu czekaliśmy do 82. minuty. Lech szedł w szybkiej akcji, a konkretnie środkiem Velde. Ten zgrywał na lewo do wbiegającego w pole karne Amarala, który mógł się znaleźć w sytuacji sam na sam, ale zagranie do niego było ciut za mocne.
Sporo szczęścia miał Lech w 87. minucie. Świetną piłkę na szesnastkę otrzymał wychodzący na sam na sam Ansah, który na szczęście nie zdołał opanować futbolówki. W samej końcówce Hapoel mógł rzutem na taśmę wygrać, ale z rzutu wolnego piłkę nad poprzeczką posłał Lopes.
90'+5 ? Koniec meczu w Beer Szewie. Remisujemy z Hapoelem 1:1 i nadal zajmujemy drugie miejsce w grupie C.
_____#UECL | #HBSLPO 1:1 pic.twitter.com/Lw33MFp3Sy— Mistrz Polski ? (@LechPoznan) October 13, 2022
Jak wygląda sytuacja?
Remis stawia Lecha w bardzo korzystnej sytuacji. Wygrana z Austrią oznaczałaby, że Hapoel musiałby wygrać z niepokonanym dotąd Villarrealem, by myśleć o grze wiosną w europejskich pucharach.
Należy jednak pamiętać, że matematyczne szanse ma wciąż Austria Wiedeń, która w pierwszym swoim starciu zremisowała z Hapoelem. Ewentualna wygrana w rewanżu i pokonanie Lecha w kolejnym spotkaniu oznaczałaby, że z rozrywkami żegna się Lech i Hapoel.
Liga Konferencji Europy – 4. kolejka
Hapoel Beer Szewa – Lech Poznań 1:1
Bramki: 9′ Hemed (K) – 44′ Szymczak