Lider Muszynianki Domelo Sokoła Łańcut z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego. Corey Sanders bo o nim mowa został zawieszony przez władze ligi. Na decyzje władz klubu nie trzeba było długo czekać. Amerykanin przestał być zawodnikiem łańcuckiego klubu.
Sam zawodnik to postać znana w naszej lidze. Przygodę z naszą ligą zaczynał w grającej wtedy na najwyższym szczeblu ekipie z Bydgoszczy, skąd trafił na Podkarpacie. To dla niego drugi sezon w Łańcucie. W poprzednim w 21. spotkaniach tylko raz wyszedł z ławki notując 17.7 pkt, 3.8 zbiórki, 6.8 asysty i 1.4 przechwytu w ciągu 34 minut gry. W tym sezonie w 9 meczach (wszystkie jako pierwszo piątkowy zawodnik) notował 16.4 pkt, 3.1 zbiórki, 6.7 asysty oraz 1.4 przechwytu w nie co ponad 32 minuty na boisku. Jednak dziś na moment przed spotkaniem na profilu Facebookowym ekipy z Łańcuta gruchnęła informacja o wynikach testu dopingowego Coreya. Sam zawodnik nie znalazł się w składzie na przegrany jak się okazało mecz z Twardymi Piernikami w Toruniu. Choć samo spotkanie oglądał z trybun.
Sam klub na wspomnianym profilu Facebookowym informuje również, że Corey Sanders nie jest już zawodnikiem podkarpackiej ekipy. Poniżej prezentujemy oświadczenie drużyny Sokoła: