Fot. Wisła Kraków

Betclic 1. liga: Wisła Kraków remisuje z Arką Gdynia w hitowym starciu na zakończenie kolejki!

Reklama

Na zakończenie 5. kolejki Betclic 1. ligi czekało nas hitowe starcie Arki Gdynia z Wisłą Kraków. Mecz był rozgrywany na naprawdę wysokich obrotach. Czerwonea kartka, trzy gole i duża kontrowersja to tylko kilka elementów, które złożyły się na znakomite widowisko na stadionie Wisły Kraków. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.

To spotkanie długim zagraniem chciała rozpocząć Arka Gdynia, aczkolwiek do futbolówki nie zdążył Dawid Gojny, w związku z tym grę z 5. metra rozpoczął białoruski bramkarz Wisły. Następna akcja w 3. minucie została wyprowadzona przez podopiecznych Kazimierza Moskala. Alan Uryga podał do Marca Carbo, ten zgrał piłkę do Rafała Mikulca, który stoczył wygrany pojedynek z Oliveirą, lecz ten na końcu akcji wybił piłkę poza linię końcową boiska. Wisła po tej akcji miała corner, aczkolwiek Angel Rodado niedokładnie dośrodkował w szesnastkę Arki, a zawodnicy prowadzeni przez trenera Wojciecha Łobodzińskiego natychmiast ruszyli z kontrą za sprawą Hide Vittaluciego, lecz ta kontra została powstrzymana przez defensywę Białej Gwiazdy. Wisła przetrzymała napór Arki od pierwszych minut i jeszcze przed upływem kwadransa wyprowadziła pierwszy cios.Angel Rodado otrzymał przeszywające drugą linię podanie i znalazł się w okolicy 25. metra przed bramką. Nie zwlekał z decyzją, przełożył piłkę na lewą nogę i uderzył bardzo mocno po ziemi. Paweł Lenarcik próbował reagować, ale strzał był za mocny.

Drugą część spotkania znakomicie rozpoczęła krakowska drużyna. W 49. minucie znów Angel Rodado znalazł się na skraju pola karnego, ale tym razem uderzył prawą nogą. Efekt był ten sam. Lenarcik po chwili sięgał po piłkę z bramki. Arka odpowiedziała jednak po czterech minutach. Wszystko zaczęło się od długiego podania na uwolnienie, które wypuściło w pojedynek biegowy Joao Oliveirę. Szwajcar rewelacyjnie wykorzystał swoje możliwości sprinterskie, wyszedł sam na sam i pewnie pokonał Antona Cziczkana. Piłkarze z Gdyni złapali wiatr w żagle, a do tego sytuacja Wisły znacznie się skomplikowała po czerwonej kartce dla Wiktora Biedrzyckiego. Choć wydawało się, że siły wyrównają się już po pięciu minutach. Martin Dobrotkanie przepisowo zatrzymał wychodzącego na czystą pozycję piłkarza Wisły, ale sędzia pozwolił na dogranie akcji. Po niej doszło do analizy VAR, w skutek której sędzia pokazał defensorowi Arki żółtą kartkę. Goście dopięli swego w 84. minucie. W polu karnym dobrze zastawił się Karol Czubak, a piłka w obliczu nieporadności obrońców Wisły trafiła pod nogi Oliveiry. Ten uderzył mocno po ziemi, nie dając szans bramkarzowi.

Po tym emocjonującym meczu pomiędzy Wisłą Kraków a Arką Gdynia gospodarze zajmują dwunastą pozycję z dorobkiem pięciu punktów, natomiast podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego są na szóstej pozycji, mając 8 punktów.

 

Betclic 1. liga – 5. kolejka

Wisła Kraków — Arka Gdynia 2-2 (1-0)

Rodado 13′ 49′ – De Oliveira 53′ 84′

Wisła Kraków: Cziczkan; Mikulec, Biedrzycki, Uryga, Jaroch, Kutwa (Duarte, Carbó, Kiss (Łasicki, Sukiennicki, Baena (Starzyński 63′), Rodado.

Arka Gdynia: Lenarcik; Gojny, Dobrotka, Marcjanik, Stolc (Lipkowski 73′) , Gaprindaszwili, Rzuchowski, Staniszewski (Jakubczyk 83′), Vitalucci (Sobczak 63′), Oliveira, Czubak.

Reklama
Opublikowano: 19.08.24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane