Polscy panczeniści coraz bardziej rozkręcają się na Akademickich Mistrzostwach Świata w łyżwiarstwie szybkim. W sobotę dołożyli do worka z medalami aż pięć krążków.
Sobotnie ściganie rozpoczęło się od 500 metrów kobiet. Już tutaj mieliśmy duże powody do zadowolenia, po tym jak Iga Wojtasik zajęła drugie miejsce, a Martyna Baran trzecie. Do tego w czołowej dziesiątce mieliśmy też Olgę Piotrowską (7) i Magdalenę Smędzik (9).
Chwilę później na swoim koronnym dystansie (500 m) drugie złoto na tych akademickich Mistrzostwach Świata wywalczył Marek Kania. Trzeba jednak przyznać, że wyrwał je sobie o włos wyprzedzając drugiego Japończyka Hirosego o 0,004 s. W top dziesięć uplasowali się również Michał Kopacz (5) i Antoni Pluta (7).
W biegu drużynowym również poszczęściło się Polakom. Panowie wystąpili w składzie: Karol Karczewski, Michał Kopacz i Maksymilian Rzepka docierając do mety na drugiej pozycji. Jako trzecie linię przecięły panie w zestawieniu: Natalia Jabrzyk, Olga Piotrowska i Maja Płończyk.