Foto: Jimmie 48 Tennis Photography

Katarzyna Kawa (WTA. 184) nie pograła zbyt długo w challengerze w Barranquilla. Polka już w pierwszej rundzie nie potrafiła znaleźć sposobu na niżej notowaną Brytyjkę Francescę Jones (WTA. 204)

Mecz 1/16 finału challengera w Kolumbii potoczył się w błyskawicznym tempie. Kawa w pierwszym secie była w stanie ugrać tylko jednego gema przy cudzym serwisie. Wszystkie pozostałe przegrała, w tym aż trzy przełamujące, co dało po trzydziestu dziewięciu minutach gry niekorzystny wynik 1:6.

W drugim secie nie było lepiej. Kawa nadal kompletnie nie potrafiła odnaleźć się w tym spotkaniu, i raz po raz traciła własne podanie (0:3). Wszystko zatem wskazywało na to, że mecz ten skończy się bardzo szybko, i będzie dużą porażką dla polskiej tenisistki. Polka odrobinę się przeciwstawiła w końcowej fazie, ale to nie wystarczyło do przedłużenia tego spotkania. Szczególnie, że w dziewiątym gemie Jones znów przełamała i zakończyła męki Katarzyny Kawy.

1/16 finału challengera w Barranquilla:

Katarzyna Kawa – Francesca Jones 0:2 (1:6, 3:6)

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj