Strona główna Siatkówka Liga Mistrzów: Gładko, szybko i przyjemnie! ”Jurajscy Rycerze” rozjechali Knack Volley Roeselare!

Liga Mistrzów: Gładko, szybko i przyjemnie! ”Jurajscy Rycerze” rozjechali Knack Volley Roeselare!

92
Foto: cev.eu

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie w Lidze Mistrzów czują się jak ryba w wodzie. Dziś po raz drugi bez najmniejszych problemów poradzili sobie z Knack Volley Roeselare. Dzięki temu zawiercianie umocnili się jeszcze bardziej na fotelu lidera. 

Inaugurujący set zaczął się od gry punkt za punkt. Po stronie Aluronu akcje kończyli Erik Siksna i Bartosz Kwolek, ale to nie dawało żadnej większej przewagi. Dopiero gdy do gry podłączył się Jurij Gladyr, a do tego jeszcze zafunkcjonował odpowiednio blok zawiercian wicemistrzowie Polski wyszli na prowadzenie (15:12). W następnych minutach przy kończeniu piłek dobrze zachowywał się Russell (18:12). Gospodarze mimo wszystko również popełniali błędy, których nie wykorzystywali goście. Po asie Aarona Russella Aluron miał całą serię piłek meczowych (24:19). Nie musiał żadnej z nich kończyć, bo w siatkę zagrał Van Elsen.

W drugiej partii znów widzieliśmy początkowo wyrównaną grę. Co więcej nawet przez moment, po asie serwisowym Seppe Rotty to Knack Volley Roeselare prowadzili 9:8. Szybko jednak ta tendencja została odwrócona. Wystarczyły do tego skuteczne zagrania Karola Butryna i Aarona Russella (11:9). Zawiercianie nie mieli jakiejś kolosalnej przewagi, bo nie byli nieomylni, ale dwa, oczka wystarczały im do względnego spokoju. Dobra gra środkowego Mateusza Bieńka oraz Jurija Gladyra sprawiły, że przewaga powiększyła się do nawet sześciu punktów (19:14, 21:16). Ostatnie oczka tej partii, za sprawą asów Karola Butryna padły łupem Aluronu

Ostatni set to już była tylko formalność. Tym razem od pierwszych akcji to zawiercianie lepiej weszli w tę odsłonę. Niesienie byli kontratakami Bartosz Kwolka. Knack Volley sprawnie jednak zniwelował te straty przy serwisie Leenerta van Elsena. Od tej pory głównie już punktowali zawiercianie. Po kolejnych skończonych piłkach przez Russella mieli czteropunktową przewagę (9:5). Zaliczka ta zwiększyła się chwilę później po dobrym bloku Aluronu. Drużyna Roeselare dwoiła się i troiła, żeby jeszcze przedłużyć ten mecz. Wszystko to nie dawało jednak żadnych efektów. Podopieczni Winiarskiego byli bowiem jak w transie. Kyle Ensing dał piłki setowe i zarazem meczowe Warcie Zawiercie. Już drugą z nich spuentował kiwką Patryk Łaba.

Aluron CMC Warta Zawiercie – Knack Volley Roeselare 3:0 (25:20, 25:19, 25:18)

Aluron CMC Warta Zawiercie: Kwolek, Russell, Gladyr, Tavares, Bieniek, Butryn, Perry, Nowosielski, Ensing, Łaba

Knack Volley Roeselare: Siksna, D’Hulst, Coolman, Van Elsen, Rotty, Dermaux, Deroey, Wijkstra, Verhanneman, Haapaniemi

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj