Poniedziałkowa sesja wieczorna z perspektywy Polaków to przede wszystkim rzut młotem kobiet i bieg na 400 metrów. W obu konkurencjach główne role miały odgrywać polskie reprezentantki. Tak się stało. Natalia Kaczmarek została mistrzynią Europy z rewelacyjnym czasem, a Anita Włodarczyk konsekwentnie poprawiała się i wyrwała srebro!
Finał 400 metrów kobiet:
Na jedno okrążenie najszybsza była Natalia Kaczmarek. Biało-czerwona zaczęła kapitalnie, a na finiszu ramię w ramię rywalizowała z Adeleke. Polska biegaczka była szybsza na ostatnich metrach bijąc przy tym rekord Polski, który od dziś wynosi 48,98 s.
Finał rzutu młotem kobiet:
W finale mieliśmy trzy polskie miotaczki: Anitę Włodarczyk, Malwinę Kopron i Katarzynę Furmanek. Medalowo liczyliśmy przede wszystkim na te dwie pierwsze, choć było wiadomo, że o krążki nie będzie tutaj łatwo. Włodarczyk dobrze otworzyła, i praktycznie z każdą próbą się poprawiała. W czwartej kolejce objęła prowadzenie z wynikiem 72,92 m. Niestety, po chwili wyprzedziła ją Sara Fantini. Podrażniona Polka do samego końca dzielnie walczyła, i to wystarczyło na ten moment do srebrnego krążka. Kopron awansowała również do ścisłego finału z szóstym rezultatem 69,72 m, a ostatecznie zakończyła udział w tym konkursie na siódmej pozycji. Na jedenastym miejscu rzut młotem ukończyła Furmanek (67,50 m).
Dziesięciobój:
W skoku wzwyż Paweł Wiesiołek zaliczył 1,90 m, a później nie poradził sobie z poprzeczką zawieszoną na 1,93. Polak zatem w tej konkurencji zdobył jedynie 714 punktów. Na 400 metrów natomiast uzyskał czas 50,03 s, co po pierwszym dniu dało mu łącznie 4020 pkt – osiemnaste miejsce.
Półfinały 200 metrów kobiet:
Po dobrym biegu eliminacyjnym w półfinale odpadła Martyna Kotwiła, która z drugiego toru uzyskała czas 23,44 s. Druga z reprezentantek Polski – Krystsina Tsimanouskaya otworzyła całkiem mocno, ale pod koniec dystansu widząc jak to się układa ewidentnie odpuściła finiszując na przedostatnim miejscu z czasem 23,34 s.
