MŚ w łyżwiarstwie figurowym: Mamy kwalifikację olimpijską po szesnastu latach oczekiwań!

Rywalizacja na mistrzostwach świata rozpoczęła się od występów solistek w programie krótkim. Katia Kurakowa jak zwykle zaczarowała na lodzie i przede wszystkim dobrze się bawiła oraz nawiązywała interakcję z publicznością. Reprezentująca Polskę Kurakowa wykonała sporo kombinacji. Najmniej szczęścia miała przy potrójnym lutzie (potknięcie). Po programie krótkim nasza łyżwiarka zajmuje dwudzieste pierwsze miejsce, które daje jej prawo występu w programie dowolnym oraz kwalifikację dla Polski na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.

W zmaganiach par sportowych bacznie obserwowaliśmy Julię Szczecininę i Michała Woźniaka. Biało-czerwoni wykonali sekwencję podnoszeń, które ożywiły publikę. Wśród nich było między innymi podnoszenie twistowe. Niestety, nie obyło się też bez błędów. Całe szczęście nie wpłynęło to na brak awansu do finału! Po pierwszym dniu rywalizacji Szczecinina i Woźniak plasowali się na dziewiętnastej lokacie. Podczas drugiego dnia nasza para sportowa zrobiła wszystko, żeby wyszarpać kwalifikację olimpijską. To poskutkowało przesunięciem się na czternastą pozycję i upragnionym awansem na igrzyska olimpijskie. Warto dodać, że to pierwszy raz od szesnastu lat, kiedy udało się dokonać takiego osiągnięcia polskiej parze sportowej!

Wśród solistów zobaczymy po raz pierwszy w finale na Mistrzostwach Świata Wowę Samoiłowa. Gdyby nie drobna pomyłka przy poczwórnym salchowie to można byłoby jego pokaz podczas programu krótkiego ocenić jako właściwie bezbłędny. To jednak nie sprawiło, że nasz reprezentant znalazł się poza finałem, a zatem będzie miał szansę ponownie wystąpić na lodzie w programie dowolnym!