Górnik Zamek Książ Wałbrzych wygrywa u siebie z Arrivą Polski Cukier Toruń 77:63 w spotkaniu Orlen Basket Ligi. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Ikeon Smith – 22 punkty, pięć zbiórek, dwie asysty.
Spotkanie rozpoczął lepiej Górnik, doprowadzając do prowadzenia 4:0. Divine Myles i Viktor Gaddefors z Torunia, zmniejszyli stratę do dwóch punktów, ale rywal podwyższył prowadzenie do pięciu oczek. Jednak goście cały czas siedzieli na ogonie gospodarzy i raz za razem zbliżali się na jeden lub dwa punkty. Mieli w tym zasługę m.in. Wojciech Tomaszewski i Gaddefors. Sytuację zmienili Alterique Gilbert i Toddrick Gotcher, podwyższając przewagę drużyny z Wałbrzycha do ośmiu punktów.
Druga kwartę rozpoczął Dominik Wilczek i Michael Ertel, zbliżając się do rywala na tylko jeden punkt. W porę zareagowali m.in. Smith, który wraz z kolegami zaliczył serię 19 punktów z rzędu. Swoje dołożył również Joshua Patton, a miejscowi kończyli pierwszą połowę z 22 punktami przewagi.
Po przerwie Ertel i Gaddefors próbowali zmniejszyć stratę Torunia, ale nadal przegrywali 18 punktami. Za to gospodarze nadal byli na fali i zdobywali kolejne punkty. Trafiali m.in. Smith i Gilbert, a ich drużyna nadal prowadziła 15 oczkami. Ostatnia kwarta była pod kontrolą Górnika, który nie pozwolił na zbliżenie się rywala do siebie. Arriva zdołała zmniejszyć przewagę rywala do tylko 12 punktów, a finalnie przegrała całe spotkanie 14 punktami.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych – Arriva Polski Cukier Toruń: 77:63 (24:16,24:10,8:13,21:24)
Górnik Zamek Książ Wałbrzych: Smith 22, Gotcher 18, Gilbert 15, Wyka 8, Berzins 6, Bojanowski 4, Patton 2, Marchewka 2, Kulka 0
Arriva Polski Cukier Toruń: Myles 12, Gaddefors 10, Benson 10, Abu 10, Wilczek 9, Ertel 7, Tomaszewski 5, Diduszko 0, Grochowski 0
