Fot. Polski związek biegowy

Środowy wieczór na igrzyskach w Paryżu stał pod znakiem rywalizacji lekkoatletów, a wśród nich w półfinale biegu na 800 metrów wystartowała Polka Natalia Kaczmarek. Polska sprinterka nie pozostawiła swoim konkurentką żadnych złudzeń i pewnie awansowała do ścisłego finału.

Natalia Kaczmarek wygrała już w swojej karierze złoto i srebro olimpijskie sprzed czterech lat z Tokio. Wtedy jednak medale zdobyła sztafetach – mieszanej i klasycznej, damskiej. Teraz celuje w podium indywidualne na letnich igrzyskach, z tego powodu zrezygnowała z biegu w sztafecie. Do Paryża przyjechała w świetnej formie, bowiem ponad miesiąc wcześniej w Rzymie jako pierwsza Polka w historii zeszła poniżej 49 sekund, uzyskując czas 48,98. 20 lipca natomiast poprawiła rekord życiowy na 48,90.

W poniedziałek Natalia Kaczmarek wystartowała w eliminacyjnym biegu, w którym potwierdziła swoją dobrą dyspozycję, bowiem w pierwszym biegu eliminacyjnym na 400 metrów miała czas 49,98, lecz wtedy mimo pewnego awansu sama Kaczarek powiedziała, że jest przygotowana na zdecydowanie więcej.

Tuż przed środowym biegiem półfinałowym Natalii Kaczmarek zostały przekazane wieści o tym, że jej najgroźniejsze rywalki – Dominikanka Marileidy Paulino, Holenderka Lieke Klaver, Jamajka Nickisha Prce i Salwa Eid Naser (Bahrajn) pobiegną w innych biegach półfinałowych.

26-letnia Natalia Kaczmarek pobiegła w ostatnim trzecim półfinale. Reguły na igrzyskach w Paryżu w tej konkurencji jasno głoszą, że z każdego z trzech półfinałów kwalifikowały się dwie najlepsze zawodniczki oraz dwie z najlepszym czasem. Kaczmarek biegła z siódmego toru. Polka szybko wyprzedziła dwie rywalki i w połowie dystansu prowadziła. Na finiszu doszło do pasjonującego pojedynku Kaczmarek z Brytyjką Amber Anning. Polka była jednak minimalnie lepsza – z czasem 49,45 (Brytyjka – 49,97).

W pierwszym półfinale wygrała Salwa Eid Naser (49,08) przed Irlandką Rhasidat Adeleke (49,95). W drugim wyścigu najlepsza była Marileidy Paulino (49,21) przed Amerykanką Alexis Holmes (50,00). Sensacją w tym biegu była dopiero czwarta pozycja jednej z faworytek do medalu – Nickishy Prce, która nie awansowała do finału.

Obok sześciu zawodniczek, które bezpośrednio wywalczyły awans, w finale pobiegną również Sada Williams (Barbados) oraz Henriette Jaeger (Norwegia). Finał rozpocznie się w piątek o godzinie 20:00.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj