PKO Ekstraklasa: Bezbarwne spotkanie w Gliwicach! Piast remisje z Radomiakiem

Brak goli, emocji i zwycięzcy. Dziś w Gliwicach Piast zremisował z Radomiakiem Radom.

Reklama

Dzisiejsze spotkanie dla obu zespołów było meczem, w którym zarówno Piast Gliwice jak i Radomiak Radom mogły przełamać niekorzystną dla siebie serię dwóch meczów bez zwycięstwa. W zdecydowanie lepszym położeniu obecnie znajduje się Piast, gdyż może on już spokojnie patrzeć w górę tabeli, bowiem ligowy byt na następny sezon ma już zapewniony. Piastunki ostatnio dość zaskakująco przegrały z Lechią Gdańsk 3-1, zremisowały z Koroną Kielce 1-1 oraz sensacyjnie pokonały Pogoń Szczecin 2-1. Radomiak natomiast poprzez ostatnie batalie ligowe chce powrócić do regularnego zdobywania punktów, bowiem po dwóch porażkach z Zagłębiem Lubin 0-1 oraz z Rakowem Częstochowa 2-1. Podopieczni trenera Joao Henrique zaliczyli dwa remisy z Puszczą Niepołomice i Lechem Poznań (oba mecze zakończone wynikiem 2-2). Po zakończonym spotkaniu 31. kolejki Piast zajmuje jedenastą lokatę z dorobkiem 39. punktów, a Radomiak plasuje się dwie pozycje niżej z 37. punktami.

Od początku spotkania to goście bardziej chcieli kreować akcje podbramkowe. W 2. minucie Wolski przyspieszył akcję, ale zagrał za plecy do Henrique. W 5. minucie długim podaniem Drapiński obsłużył Jirkę, który utrzymał futbolówkę przy linii końcowej, ale był na pozycji spalonej. W 9. minucie ponownie akcje chciał stworzyć zespół z Gliwic. Jirka nieźle zszedł do środka, Dziczek podprowadził piłkę, ale jego strzał z dystansu został zablokowany. Mijały kolejne minuty, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. W 21. minucie z rzutu różnego wysoko dośrodkował Szczepański, ale piłka tylko prześlizgnęła się po głowie Huka i trafiła do Kikolskiego. Trzy minuty później zawodnik Piasta ponownie mógł stworzyć zagrożenie pod bramką rywala. Młody Szczepański przebojowo świetnie zabrał się z piłką przy narożniku, ale przy wrzutce przed bramkę Agouzoul uprzedził Rosołka. W kolejnych minutach nadal Radomiak był bezsilny wobec dobrych natarć drużyny z Gliwic. Świetnie oszukał rywala przy linii bocznej Huk, jednak za szybko decydował się na podanie na obieg do Szczepańskiego. Na 11 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Rosołek dobrze przepuścił piłkę po podaniu z drugiej linii, ale potem nie zdążył do niej przed Kikolskim. W 42. minucie pierwszy raz od dawna to Radomiak zaatakował. Jan Grzesik bezpośrednio dośrodkował w pole karne, a Jirka wyczyścił sytuację na bliższym słupku.

Drugą połowę podobnijak pierwszą lepiej zaczął Piast. W 47. minucie Szczepański dośrodkował z narożnika Kostadinov przedłużył piłkę na Rosołka, ale ten został zablokowany. W 49 . minucie Jirka zszedł na lewe skrzydło i po wymianie z Tomasiewiczem został sfaulowany przy linii środkowej.Potem zaatakował Radomiak, który zdołał sobie stworzyć naprawdę dobrą okazję do objęcia prowadzenia. W 56. minucie Tapsoba rozpędził się lewą flanką, ale uprzedzony przed strzałem został Capita. Jeszcze uderzenie Wolskiego po obcierce wyszło za linię końcową. W 65. minucie wyższy bieg wrzuciła drużyna Radomiaka. Najpierw Burch znacząco podniósł tempo akcji, potem Alves poszukał miejsca do strzału z dystansu, następnie rykoszet zmylił Placha, ale piłka przeszła obok bramki. W 79. minucie Dziczek wrzucił daleko z autu przed bramkę, przedłużył Piasecki, ale nie zdążył zamknąć tego szukający gola Jirka. Końcówka spotkania okazała się być bardzo emocjonująca, bowiem w doliczonym czasie gry oba zespoły miały bardzo dogodne okazje do przypieczętowania kompletu punktów. Najpierw w 91. minuciePiasecki zastawił piłkę przed Agouzoulem, Dziczek podprowadził ją sobie przed pole karne, a po uderzeniu blisko okienka bramki kapitalnie wyciągnął się Kikolski, a już minutę później po zamieszaniu w polu karnym nie zdołał znaleźć drogi do siatki Czerwiński. Na koniec słupek bramki obił Galle.

Dzisiejszy bezbramkowy remis jest pierwszym takim wynikiem w PKO Ekstraklasie od 26 lutego 2024 roku.

PKO Ekstraklasa – 31. kolejka

Piast Gliwice – Radomiak Radom 0-0

Piast: Frantisek Plach – Akim Zedadka, Jakub Czerwiński, Igor Drapiński, Tomas Huk – Miłosz Szczepański (76′ Michał Chrapek), Patryk Dziczek, Tihomir Kostadinov, Erik Jirka – Maciej Rosołek (61′ Fabian Piasecki), Grzegorz Tomasiewicz (76′ Thierry Gale).

Radomiak: Maciej Kikolski – Jan Grzesik, Marco Burch, Saad Agouzoul, Kamil Pestka, Paulo Henrique – Capita Capemba (90+2′ Bruno Jordao), Paulius Golubickas (61′ Francisco Ramos), Michał Kaput (61′ Roberto Alves), Rafał Wolski (61′ Rafael Barbosa) – Abdoul Tapsoba (75′ Renat Dadasov).