Fot. Raków Częstochowa

PKO Ekstraklasa: Raków pokonuje Lecha Poznań! Kolejorz nadal liderem

Reklama

Piątkowe starcia PKO Ekstraklasy zakończył hitowy mecz Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna zdobyli komplet punktów.

Spotkanie Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa było rywalizacją drużyn walczących o mistrzostwo Polski. W lepszej sytuacji znajdowali się poznaniacy, którzy przewodzili za sprawą zdobyczy w postaci 41 punktów.

Na 3. miejscu plasowali się częstochowianie, którzy w dotychczas rozegranych spotkaniach zgromadzili 37 pkt. Dzisiejsza wygrana wiążę się z awansem – na 2. miejsce.

Zawodnicy Marka Papszuna rozpoczęli spotkanie z Lechem od dość odważnego wypadu pod bramkę Bartosza Mrozka, lecz ostatecznie golkiper Lecha nie musiał interweniować, gdyż wcześniej futbolówka opuściła plac gry. W 7. minucie dobrym natarciem zrewanżowali się zawodnicy z Poznania. Świetnie zagrał Kozubal, ale uderzenie Sousy zostało zablokowane. W 13. minucie znów z szybkim atakiem ruszyła drużyna z Poznaniea, wówczas Carstensen wpadł w szesnastkę rywala i się przewrócił, wówczas Szymon Marciniak nie użył gwizdka, a późniejsza centra Iviego Lopeza nie znalazła adresata. Na koniec pierwszego kwadransa meczu okazję podopiecznym Nielsa Frederiksena mógł wykreować Antoni Kozubal. Młodzieżowiec Lecha minął Arsenicia, ale Berggren wybił futbolówkę tuż przed polem karnym Rakowa. W 25. minucie piłkę w bramce Rakowa zmieścił Ishak, lecz po tym arbiter Marciniak dopatrzył się spalonego przy podaniu Walemarka. Trzy minuty później to Medaliki ruszyły z szybkim atakiem, który zakończył się strzałem głową Brunesa, po którym znakomicie interweniował Mrozek. W 37. minucie piłka znalazła się w bramce Lecha, Bartosza Mrozka pokonał Berggren, ale ponownie przy bramce interweniował Szymon Marciniak. Arbiter z Płocka dopatrzył się przewinienia na Radosławie Murawskim. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry nic już nie powstrzymało Rakowa przed objęciem prowadzenia. W 44. minucie po sytuacyjnym strzale głową gola zdobył Svarnas, któremu z narożnika boiska perfekcyjnie dośrodkował Ivi Lopez.

https://twitter.com/CANALPLUS_SPORT/status/1890497702816813254?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1890497702816813254%7Ctwgr%5E6e80a71785710411aadadc14688fed57a7982439%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2F43k04D75x%2F

Druga część meczu została rozpoczęta przez Lecha Poznań, lecz Kolejorz dość szybko utracił posiadanie, wskutek założenia wysokiego pressingu przez Raków. W 51. minucie Koczergin sfaulował Kozubala, po czym Lech miał rzut rożny. Ze stałego fragmentu uderzał Pereira, a po nim piłka otarła się o obramowanie bramki. W 58. dobrą szansą odpowiedział Raków, piękne uderzenie głową oddał Amorim, ale jeszcze lepszą paradą popisał się Mrozek. Trzy minuty później ponownie to drużyna ze stolicy Wielkopolski zaatakowała Raków. W 61. minucie Hakans wpadł w pole karne, ale poradzili sobie z nim częstochowscy defensorzy. W 73. minucie Mikkel Ishak efektownie uderzył, a równie ładnie od straty gola uchronił Kacper Trelowski.  W 75. minucie znowu okazję strzelecką miał kapitan Lecha, ale wówczas również młody bramkarz Rakowa stanął na wysokości zadania. W 88. minucie przeszywające zagranie za linię obrony Rakowa chciał posłać Michał Gurgul, ale jego zamiary odczytał Berggren i oddalił zagrożenie. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry strzał oddał Rocha, ale piłka zatrzymała się pod nogami rywali.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1890513002681520168

Drużyna Rakowa Częstochowa w meczu kolejnej rundy mierzyć będzie się z Górnikiem Zabrze. Starcie z tym zespołem planowane jest na 21 lutego. Dwa dni później dojdzie do rywalizacji Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin na stadionie przy ulicy Bułgarskiej.

PKO Ekstraklasa – 21. kolejka

Lech Poznań — Raków Częstochowa 0-1

Gol: Svarnas 45’+1

 Lech Poznań: Mrozek; Carstensen, Milić, Douglas, Pereira (Gurgul 57′), Murawski, Kozubal (Gonzalez 80′), Sousa, Walemark (Gholizadeh 70′), Hakans (Fiabema 80′), Ishak.

Raków Częstochowa:  Trelowski; Jean Carlos (Plavsić 90′), Svarnas, Arsenić, Tudor, Otieno, Berggren, Koczerhin (Lederman 79′), Ivi Lopez (Dia Gomez 79′), Adriano Amorim (Rocha 84′), Brunes (Makuch 82′).

Reklama
Opublikowano: 14.02.25

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane