
PlusLiga: Ciężka, ale zwycięska przeprawa Aluronu CMC Warty Zawiercie z GKS-em Katowice!
Aluron CMC Warta Zawiercie w teorii nie miał trudnego rywala – GKS Katowice. W praktyce katowiczanie mocno się postawili, a nawet urwali jednego seta. ”Jurajscy Rycerze” okrutnie się męczyli, i wygrane partie przychodziły im z trudem.
Pierwsze piłki nie wróżyły kłopotów Aluronowi CMC Warcie Zawiercie. Gospodarze pewnie kończyli własne akcje (Łaba i Butryn), a do tego straszyli na zagrywce (Gladyr), co dało im prowadzenie 5:2. Z czasem jednak zaczęli się mylić, a katowiczanie błyskawicznie to wykorzystali. Wystarczyły dwa błędy w niedługim czasie popełnione przez Russella, i GKS doprowadził do remisu 11:11. Przez moment jeszcze to zawiercianie byli o oczko z przodu, ale po ataku Bouguerra, a następnie zagrywce Usowicza to przyjezdni wyszli na prowadzenie (18:16). Zawiercianie starali się odrobić straty. Nawet gdy im się to udało to po chwili znów sytuacja się powtórzyła. W końcowej fazie po asie Gomułki katowiczanie przewodzili 21:18. Po bloku Kisiluka na Łabie GKS dzieliły od zwycięstwa dwa oczka. Choć ostatnie piłki były bardzo zacięte to ostatecznie po błędzie Patryka Łaby w polu zagrywki przegrali 23:25.
Drugi set od samego początku był wyrównany. Obie drużyny grały punkt za punkt. Dopiero od stanu 8:8 coś się zmieniło. Karol Butryn świetnie zaatakował, a później dołożył jeszcze oczko na zagrywce dając prowadzenie Aluronowi 10:8. Na to czy ta tendencja się utrzyma trzeba było poczekać, bo katowiczanie nie zamierzali odpuszczać. Szybko okazało się, że Kisiluk i Usowicz są w wybornej formie, i na tablicy wyników znów widniał remis (14:14). Co więcej GKS wyszedł nawet na prowadzenie, po bloku Usowicza na Butrynie. Czym bliżej końca seta tym było widać, że Aluron chce zmienić losy tego seta, a może i nawet całego meczu. Ataki Russella i Butryna sprawiły, że gospodarze zyskali minimalną przewagę (17:15). Wydawało się, że to może być przełomowe dla zawiercian, ale Ci mieli olbrzymie problemy, i po złym przyjęciu Łaby roztrwonili całą zaliczkę (20:20). Gra zatem w końcówce zaczęła się od nowa, i o tym kto wygra decydowały wymiany na przewagi. Wreszcie szczelny blok Łaby na Gomułce doprowadził do zwycięstwa Aluronu 27:25.
W kolejną partię lepiej weszli katowiczanie. Po udanych atakach i zagrywkach Gomułki prowadzili 5:2. Ich przewaga nie utrzymała się zbyt długo, bo do głosu po drugiej stronie doszedł Jurij Gladyr (as). Od tego momentu GKS miał już tylko dwa oczka zapasu (9:7). Z czasem po atakach Russella i Butryna zawiercianie doprowadzili do wyrównania (10:10). Goście jednak nie poprzestawali w staraniach i po bloku Tuanigi na Łabie znów byli na czele (13:11). Aluron CMC Warcie Zawiercie pomógł na chwilę as serwisowy zanotowany przez Tavaresa Rodriguesa. Ten sam siatkarz niedługo później zablokował Kisiluka (19:18). W końcówce wszystko znów toczyło się na noże, i ciężko było przewidzieć kto przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie zrobili to zawiercianie zwyciężając 26:24, po ataku Russella.
W ostatnim secie zawiercianie rozkręcili się, i wreszcie zaczęli przypominać drużynę, która tak często imponowała w poprzednim sezonie. Świetna postawa Russella czy Zniszczoła poskutkowała wyjściem na prowadzenie zawiercian 6:4. Dodatkowo pomyłka Gomułki i Usowicza zagwarantowała Aluronowi jeszcze stabilniejszą zaliczkę. W kończeniu piłek prym głównie wiódł Russell, pomagał mu w tym na zagrywce Karol Butryn, oraz w bloku Jurij Gladyr (14:9). Katowiczanom od połowy seta dosłownie nic nie wychodziło tak jak powinno. Najpierw Gomułka został zatrzymany przez Russella, a potem asa ustrzelił Tavares Rodrigues (19:11). Ratować z opresji swój zespół próbował punktowymi zagrywkami Bouguerra, ale to niewiele dało (20:15). Piłkę setową na wagę zwycięstwa zawiercian wykorzystał Patryk Łaba.
Aluron CMC Warta Zawiercie z dziewięcioma punktami plasuje się na czwartej pozycji w tabeli PlusLigi. Nadal na szesnastej znajdują się siatkarze GKS-u Katowice.
Aluron CMC Warta Zawiercie – GKS Katowice 3:1 (23:25, 27:25, 26:24, 25:17)
MVP: Aaron Russell
Aluron CMC Warta Zawiercie: Gladyr, Tavares Rodrigues, Russell, Zniszczoł, Butryn, Łaba, Perry, Nowosielski, Markiewicz, Ensing.
GKS Katowice: Kisiluk, Usowicz, Gomułka, Bouguerra, Krulicki, Tuaniga, Mariański, Gibek, Domagała, Berger.
Polecane
- Reprezentacja11.07.25
Reprezentacja Polski zagra w półfinale mistrzostw świata do lat 19!
Mariusz Cichowski
- Siatkówka11.07.25
VNL: Ekstremalnie ciężki mecz reprezentantek Polski z Brazylią!
Tymoteusz Mech
- Reprezentacja10.07.25
ME U-16 Kobiet: Biało-czerwony popis z Ukrainą. Polki rozbiły rywalki i czekają na konkurentki w półfinale
Krzysztof Szkutnik
- Reprezentacja09.07.25
ME U16: Polskie siatkarki znów pewnie wygrywają! Faza pucharowa na horyzoncie
Tymoteusz Mech