PlusLiga: Znamy pierwszego półfinalistę!

Reklama

Aluron CMC Warta Zawiercie całkiem nieźle rozpoczął drugie spotkanie fazy play-off przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi, wygrywając pierwszego seta na przewagi. Podopieczni trenera Gardiniego w pozostałych odsłonach zdecydowanie przejęli inicjatywę i to oni jako pierwsi meldują się w półfinale.  

Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki punkt za punkt (5:5). Obydwie drużyny trzymały równe tempo i dopiero dwa błędy po stronie gospodarzy pozwoliły Pomarańczowym zdobyć prowadzenie (8:10). Nic więcej nie udało im się ugrać. Za sprawą Mateusza Malinowskiego zawiercianie doprowadzili do kolejnego remisu (15:15, 17:17). Wszystko zapowiadało nerwową końcówkę. Jastrzębianie jeszcze na chwilę przejęli kontrolę (19:17), ale po stronie zawiercian świetnie funkcjonował blok (20:20). To właśnie punktowym blokiem zakończyli pierwszą odsłonę na swoją korzyść 26:24.

Jastrzębianie wyli wyraźnie poirytowani takim obrotem spraw i mocno weszli w kolejną część meczu (0:2, 5:10). Inicjatywa zdecydowanie leżała po stronie gości. bardzo dobrze prezentował się Mohamed Al Hachdadi. Dodatkowo podopieczni Andrei Gardiniego bombardowali rywali zagrywkami. Od czasu do czasu po stronie Aluronu pokazywali się Piotr Orczyk czy Grzegorz Bociek, ale było to zdecydowanie za mało, żeby zatrzymać rozpędzonych jastrzębian (11:20). Kropkę nad „i” postawił Jurij Gladyr wbijając gwoździa ze środka siatki (18:25).

Jastrzębianie równie dobrze weszli w trzeciego seta (0:4). Zawiecianie od pierwszego gwizdka zmuszeni byli gonić wynik. Pomarańczowi pewnie rozgrywali swoje akcje i tym samym narzucali tempo. Gospodarze musieli się namęczyć, żeby zatrzymać dobrze dysponowanego Al Hachdadiego. Miejscowi nie mieli za wiele do powiedzenia w tej odsłonie (12:17). W końcu zawiercianie otrząsnęli się i przełamali złą passę. Zabrali się a odrabianie strat, ale nie udało im się zniwelować ich od zera (19:16). Pomarańczowi triumfowali ostatecznie 25:23.

W czwartym secie zawiercianie postanowili powalczyć. Od pierwszego gwizdka potężnymi zagrywkami bombardował Grzegorz Bociek. Podopieczni trenera Gardiniego jednak bez większych przeszkód opanowali sytuację (6:9). Przez większą część odsłony to Pomarańczowi byli na prowadzeniu (12:16). Dopiero w końcówce gdy Louati wpakował się w blok, zespoły były o krok od wyrównania (18:19). Gospodarze bardzo dzielnie walczyli w końcówce, ale ostatecznie czwarty set jak i cały mecz padł łupem Jastrzębskiego Węgla (25:22).

Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel 1:3 (26:24, 18:25, 23:25, 22:25)

MVP: Jakub Popiwczak

Aluron CMC Warta Zawiercie: Niemiec (2), Malinowski (3), Flavio (13), Cavanna (1), Orczyk (11), Muagututia (8), Żurek (libero), Gjorgiev (2), Kania (3), Bociek (15), Halaba

Jastrzębski Węgiel: Louati (12), Wiśniewski (12), Kampa (2), Al Hachdadi (24), Gladyr (6), Szymura (13), Popiwczak (libero), Bucki, Fornal, Kosok

Reklama
Opublikowano: 27.03.21

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Polecane