Puchar Polski: Pogoń Szczecin w ostatnich minutach pokonuje Zagłębie Lubin. Niesamowite widowisko w Szczecinie!

Reklama

Kolejny dzień zmagań trzeciej rundy zmagań Pucharu Polski dobiegł konca. W ramach ostatniego środkowego spotkania Pogoń Szczecin pokonała Zagłębie Lubin.

Już w pierwszych minutach piłkarze obu zespołów nawzajem wymienili się ciosami. Najpierw w 3. minucie akcje próbowali wykreować Grosicki z Koutrisem, a następnie w kontrze sił zabrakło Arkadiuszowi Woźniakowi. W 8. minucie Portowcy wyszli z kolejną szybką kontrą. po świetnej kombinacji lewą flanką znów uderzył Bichakhchyan, ale znów niecelnie. W 12. minucie Damian Dąbrowski dośrodkowywał z rzutu rożnego, blisko uderzenia wbiegający Nalepa, ale zdołali się obronić szczecinianie. W 17. minucie kolejny raz to gospodarze po raz kolejny sprawili nie lada problem defensywie Miedziowych. Uwolnił się prawą flanką Wahlqvist, Grosicki w polu karnym sprytnie próbował wycofać podanie do Bichakhchyana, ale zorientowali w tym wszystkim się lubinianie. 19. minuta po raz kolejny przyniosło szybki atak Portowców. Tym razem Grosicki uciekł lewą stroną, ale jego strzał zewnętrzną częścią stopy został zablokowany. Dominacja podopiecznych Roberta Kolendowicza odpłaciła się w 20. minucie. Wówczas Znakomitą prostopadłą piłkę za plecy obrońców posłał Gorgon, a kapitan Granatowo-Bordowych uprzedził wychodzącego Buricia i otworzył wynik spotkania. Jednobramkowe prowadzenie nie zadowalało piłkarzy ze Szczecina. Już w 25. minucie piłkarze Pogoni, Przyborek do Gorgona, ten spod linii końcowej w stronę Bichakhchyana, który huknął prawą nogą przy dalszym słupku i Burić skapitulował po raz drugi. W 32. minucie mogło być już 3-0, lecz Koutris nie pokonał Buricia z bliskiej odległości. W 40. minucie dośrodkowywać próbował Mateusz Wdowiak, lecz jego zamiary rozczytał Krzysztof Kamiński. Minutę przed końcem pierwszej połowy podopieczni Marcina Włodarskiego zdołali zdobyć bramkę kontaktową. Faulowany był Tomasz Pieńko, a chwilę potem to on sam wykorzystał jedenastkę.

Drugą połowę meczu fenomenalnie mogło rozpocząć Zagłębie. W 48. minucie dobrą akcje wyprowadzili Marek Mróz i Mateusz Wdowiak. Następnie były zawodnik Resovii wyłożył piłkę Bartłomiejowi Kłudce a ten uderzył zdecydowanie spudłował. W 52 minucie następny cios wyprowadzili piłkarze ze Szczecina. Następne trafienie zdobył Gorgon, który z najbliższej odległości zamknął wstrzelenie Przyborka po akcji Kurzawy. Pogoń poniesiona zdobyciem kolejnej bramki ponownie zaatakowała. W 58. minucie po ucieczce Grosickiego, piłka trafiła do Bichakhchyana, ale świetnie skrócił kąt Burić. Nie minęło 10. minut a to podopieczni trenera Włodarskiego. Fantastycznie zareagował Kurminowskiego po wrzutce Pieńki. Zupełnie zaskoczony był Zech i bezradny w bramce Kamiński. Na 11 minut przed końcem spotkania Zagłębie wyrównało wynik rywalizacji. Po tak ekspresowych ostatnich minutach prawdziwym ich zwieńczeniem było trafienie na 4-3 w wykonaniu Pogoni. Gamboa po przeniesieniu gry do środka uderzył nieczysto, ale ratuje piłkę Gorgon, który wystawił ją na nos Paryzkowi, a temu pozostao uderzyć do bramki przy słupku.

Puchar Polski – 3 runda

Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 4-3 (2-1)

Grosicki 20′ Bichakhchyan 25′ Gorgon 52′ Paryzek 88′ – Pieńko 44′ Kurminowski 63′ 78′

Pogoń: 31. Krzysztof Kamiński – 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 4. Léo Borges, 32. Leonárdo Koútris (90, 25. Wojciech Lisowski) – 22. Wahan Biczachczjan (72, 21. João Gamboa), 8. Fredrik Ulvestad, 10. Adrian Przyborek (72, 51. Patryk Paryzek), 7. Rafał Kurzawa, 11. Kamil Grosicki – 20. Alexander Gorgon.

KGHM Zagłębie: 1. Jasmin Burić – 2. Bartosz Kopacz, 25. Michał Nalepa (46, 33. Jarosław Jach), 5. Aleks Ławniczak (90, 80. Daniel Mikołajewski) – 21. Tomasz Pieńko, 8. Damian Dąbrowski, 7. Marek Mróz, 6. Tomasz Makowski (90, 23. Patryk Kusztal), 17. Mateusz Wdowiak – 9. Václav Sejk (46, 90. Dawid Kurminowski), 11. Arkadiusz Woźniak (46, 27. Bartłomiej Kłudka).

423